Bandura mógł zawalczyć w KSW! Zawodnik FAME nie był zainteresowany!
przez Przemek Krautz
Zawodnik FAME MMA mocno zaskoczył przy okazji ostatniego gościnnego występu na kanale Ebe Ebe. Zdradził, że KSW było nim zainteresowane.
Dotychczas widzieliśmy już kilka transferów z zawodowych organizacji do freaków. Przede wszystkim trzeba tu wymienić zawodników największej polskiej organizacji, czyli Borysa Mańkowskiego, Daniela Omielańczuka, Marcina Wrzoska, Normana Parke, Artura Szpilkę czy Daniela Rutkowskiego.
Przy okazji sobotniej gali na PGE Narodowym zadebiutuje także Karolina Owczarz, która ma sporo do stracenia. Na szali stawia swoją karierę w KSW. Jeśli przegra z Martą Linkiewicz, to nie będzie miała szansy na powrót.
Sprawdź kurs w Superbet
Freak fighter w KSW?
Jeśli chodzi o transfery w drugą stronę, nie mieliśmy jeszcze okazji ich zobaczyć. W pewnym momencie Maciej Kawulski mówił, że ma na oku kilka nazwisk, którym mógłby dać szansę. Z kolei Martin Lewandowski zapewniał, że nie ma takiej możliwości.
Okazuje się, że KSW było jednak zainteresowanie pozyskaniem freak fightera, a konkretnie ostatniego rywala Tomasza Adamka, czyli Patryka Bandurskiego. Popularny streamer ujawnił to na filmie Ebe Ebe, wbijając szpilkę w Michała Pasternaka.
– Mogę zdradzić, nieoficjalnie, że miałem propozycję z KSW. Ty nie miałeś, ja miałem! – zdradził, śmiejąc się.
“Wampir” czy też zasiadający obok mistrz KSW Jakub Wikłacz nie wierzyli w słowa freak fightera. Ten postanowił więc zadzwonić do swojego menedżera, który potwierdził – Tak. Tak, były pytania, czy byś był chętny – następnie dolał oliwy do ognia i stwierdził, że odrzucił propozycję od KSW, a Pasternak nawet takiej nie dostał.