Norman Parke na deskach! Wrócił i pokonał Tyburskiego! [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Kibice długo czekali na ten pojedynek. Gala na PGE Narodowym była więc świetną okazją, aby w końcu doprowadzić do elektryzującego starcia.
Za nami ostatnia darmowa walka gali FAME 22, którą możesz obejrzeć na otwartej transmisji. W pojedynku tym do akcji powrócił jeden z najbardziej doświadczonych ludzi we freak fightach Norman Parke. Bił się on już m.in. w UFC oraz KSW, a od kilku lat toczy wyłącznie starcia frakowe.
Zmierzył się on z Pawłem Tyburskim, który wszedł na zastępstwo za “Wielkiego Bu”. Freak fighter był skazywany na porażkę, ale żeby dać mu większe szanse, panowie przystali na mieszane zasady. Pierwsza runda to boks, druga K-1, a ostatnia MMA.
RELACJA
RUNDA 1 (boks): Parke wyczekiwał ataków Tyburskiego, który straszył podbródkowymi. Irlandczyk szukał kontry, ale niespecjalnie pchał się z atakami. W końcu zaatakował obszernym lewym cepem “Stormin”, Paweł oddał prawym podbródkiem. Norman przepuścił sporo uderzeń, nieźle odnalazł się w grze rywala. Potężny prawy sierp Tyburskiego trafił Parke’a, który napierał jak gdyby nigdy nic.
RUNDA 2 (K-1): Tyburski od razu zaczął starcie od low kicków. Norman skracał dystans i szukał lewych overhandów. Tyburski dał się złapać na lewy w kontrze, potężna wymiana. Kolejny lewy Parke’a powalił Pawła, jednak nie było to efektem ciosu. Irlandczyk rozbijał nogi “Big Woman”, który sięgnął hakiem i zaliczył nokdaun! Tyburski ruszył z kopnięciami i podbródkami, poirytowany “Stormin” ruszył z kolejnymi atakami.
RUNDA 3 (MMA): Tyburski przygotował prawy podbródek na zapasy Parke’a, który zdołał go obalić w zaledwie 40 sekund. “Stormin” szybko zaczął zmieniać pozycję i cały czas szukał uderzeń łokciami i młotkami. Irlandczyk wykorzystywał nowe zasady FAME, mocno obijał łokciami głowę Tyburskiego. Parke do końca walki utrzymał Tyburskiego na plecach, doprowadzając do decyzji.
Wynik walki: Norman Parke wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów!