Łaszczyk przyznaje się do błędu! Przeprosił Borka po rozmowie z Adamkiem [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Kamil Łaszczyk odniósł się do konfliktu z Mateuszem Borkiem. Zdradził, że odbył z Tomaszem Adamkiem rozmowę, która miała bezpośredni wpływ na całą sprawę.
Zarówno “Szczurek” jak i “Góral” wystąpili wczoraj na PGE Narodowym, choć wieczór skończyli w odmiennych nastrojach. Tomasz Adamek w main evencie pokonał na punkty “Don Kasjo”. Z kolei Łaszczyk przegrał w rewanżu z Amadeuszem “Ferrarim”.
Kamil Łaszczyk przeprosił Mateusza Borka
W ostatnich tygodniach sporą uwagę od walki “Szczurka” odciągał jego konflikt z promotorem Mateuszem Borkiem. Pięściarz po pierwszej zawodowej porażce miał mu za złe, że ten nie doprowadził do ponownych testów antydopingowych. Nie szczędził mocnych słów w stronę Borka i próbował wyjaśnić wszystko poprzez social media.
Zapytany o ten temat Tomasz Adamek zdradził, że rozmawiał z Łaszczykiem. Legenda boksu doradziła młodszemu koledze z ringu, by ten nie prał brudów publicznie. Wytłumaczył mu, że to sprawa pomiędzy nim, a jego promotorem i powinna został rozwiązana spotkaniem twarzą w twarz.
– Spotkałem Kamila, powiedziałem: “Jak masz coś do promotora, to się załatwia face to face”. Tego nigdy się nie wyciąga. Nie rób tak, bo psujesz robotę. Przegrałeś walkę, no i co, może dyspozycja dnia. Ja też tak miałem. To jest sport, a nie szukanie, że to promotor. Ja mam za długą karierę, żeby takie rzeczy miały miejsce – powiedział były mistrz świata.
Łaszczyk w rozmowie z FANSPORTU TV przyznał, że popełnił błąd i “Góral” ma rację. Zaznaczył, że w jednym z wywiadów przeprosił już Borka, ale nie widzi dalszej przyszłości, jeśli chodzi o współpracę z promotorem.
– Ja powiem tak: akurat tu racja. Przeprosiłem w jednym z wywiadów pana Mateusza Borka. OK, może kolegami nie będziemy, przyjaciółmi nie będziemy… Ja pójdę sobie swoją stronę, on w swoją. Ja po prostu mam czasem niewyparzoną gębę.
Zobacz wywiady po gali FAME 22 na PGE Narodowym: