Szymon Kołecki wraca do klatki! Jeszcze dwie walki do końca roku?
przez Przemek Krautz
Szymon Kołecki potwierdził swój powrót do klatki. Jeszcze do końca roku zamierza stoczyć aż dwa pojedynki.
Były sztangista wszedł do MMA bardzo późno. Zadebiutował dopiero w wieku 36 lat, ale świetnie odnalazł się w klatce. Stoczył 11 pojedynków i odniósł 10 zwycięstw. Ma na swoim koncie m.in. wygrane z Mariuszem Pudzianowskim, Damianem Janikowskim czy weteranem Martinem Zawadą, który walczył ponad 40 razy.
Sprawdź kurs w Superbet
Kołecki wraca do klatki
Niestety od 2021 roku sportowiec zmagał się z poważnymi kontuzjami. Musiał przejść operacje i przez długi czas był całkowicie wykluczony z treningów. W końcu wrócił do pełni zdrowia, więc może w pełni przygotowywać się do kolejnych wyzwań.
Ponownie pojawia się w Akademii Sportów Walki Wilanów i w ostatniej rozmowie z FightsportPL potwierdził, że wraca do klatki. Miał stoczyć pojedynek we wrześniu, ale rywal się wycofał. Czeka na ofertę i przeciwnika, który wejdzie na zastępstwo.
– Dostałem propozycję walki we wrześniu, ale w sobotę zadzwonił właściciel, że przeciwnik po trzech tygodniach nie zawalczy. Zostały cztery tygodnie tylko. Nie chcę zwalać na to, jakie są przyczyny, przez kilka osób to przechodzi. Podobno było mało czasu na przygotowania. Dzisiaj czy jutro mają coś nowego zaproponować. To był Polak.
Padło również pytanie o jubileuszową galę KSW. Przyznał, że nie otrzymał takiej propozycji i długo nie rozmawiał z organizacją. W tym roku planuje zrobić jeszcze dwa starcia, więc będzie to z całą pewnością ciężki okres, jeśli chodzi o treningi.
– W ogóle nie biorę pod uwagę takich pojedynków, bo zostało już tylko 2,5 miesiąca. Ze mną od ponad dwóch miesięcy z KSW nikt nie rozmawiał i nie sądzę, żeby przed tą galą ktoś rozmawiał. Ja już się skupiłem na innych walkach. Planuję zrobić dwie walki. Jeżeli po wstępnej informacji dojdzie do mojej walki w drugiej połowie października, to może jeszcze w grudniu albo na początku roku zawalczę. Planuję jeszcze w innej federacji, niż tej, co planuję w grudniu.
Odpada KSW i odpadają raczej federacje freakowe. Nie wiadomo, gdzie najbliższe starcie stoczy Kołecki, ale możemy się spodziewać, że nie będzie to rywalizacja z topowym przeciwnikiem. Zawodnik ma już 42 lata, wraca po poważnych problemach, więc powinien stoczyć walkę na odbudowanie i zrzucenie z siebie przysłowiowej rdzy.