Jeden sponsor zrywa umowę, a kolejny przestaje płacić! To początek problemów PKOl
przez Przemek Krautz
Trwają poważne problemy PKOl. Reakcja władz czy sponsorów nie jest jednak żadnym zaskoczeniem po skandalach związanych z Igrzyskami Olimpijskimi.
Podczas tegorocznej imprezy w Paryżu w klasyfikacji zajęliśmy dopiero 42. miejsce. Reprezentantom udało się zdobyć dziesięć medali, w tym jeden złoty, cztery srebrne i pięć brązowych. Po zawodach na światło dzienne wypłynęło jednak podejście działaczy oraz Polskiego Komitetu Olimpijskiego w stosunku do zawodników.
Sprawdź kurs w Superbet
Sponsorzy wycofują się ze współpracy
Zarówno sportowcy, jak i media ujawniły, że najlepsze warunki miały właśnie osoby powiązane z PKOl. Kiedy działacze wraz z osobami towarzyszącymi zatrzymali się w hotelach, gdzie pobyt za jedną noc zaczynał się od tysiąca euro, sztab medyczny spał w domu pielgrzyma za 48 euro.
Zawodnicy różnych dyscyplin nie zostawili suchej nitki na związkach sportowych. Zamiast sparingpartnerów do Francji polecieli działacze. Jak twierdzi prezes komitetu, są oni potrzebni na miejscu, jednak ich praca pozostawia wiele do życzenia. W niektórych przypadkach dostarczali oni niedopasowany sprzęt zaledwie dzień przed zawodami.
Były również sytuacje, że trenerzy musieli sami kupować bilety, a rodzina prezesa PKOI Radosława Piesiewicza przy okazji prywatnych podróży korzystała z usług VIP na lotnisku w Warszawie. Takiej możliwości nie miał żaden z reprezentantów Polski.
Minister Sportu zażądał więc wyjaśnień, ale Piesiewicz nie zamierzał ich składać. Aktualnie trwają dwie kontrole zlecone przez prezydenta Warszawy oraz Krajową Administrację Skarbową. Jak się okazuje, pojawiły się również problemy ze sponsorami.
Firma PKP Intercity zerwała umowę, wyjaśniając, że straciła zaufanie do PKOI, a dodatkowo komitet nie wywiązał się z obowiązków, powodując tym samym straty marketingowe. Również Orlen, który od 2017 roku jest sponsorem strategicznym PKOl oraz Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej zdecydował się wycofać z finansowania, przynajmniej do czasu, aż nie zostaną wyjaśnione wszystkie nieścisłości.
Jak informuje Radio Zet, prezes Orlenu Ireneusz Fąfara przesłał taką wiadomość – Orlen oczekuje od PKOl-u szczegółowych informacji dotyczących wynagrodzeń zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego, wydatkowania środków na organizację udziału polskich sportowców w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu oraz funkcjonowania Domu Polskiego, a także kosztów związanych z delegacją zarządu PKOl na igrzyskach