Wtorek, 3 Grudnia, 2024

Oszukiwał Różala i stwarzał problemy! Kulisy przygotowań Popka: “Leżał na chodniku”

Fot. YouTube/Instagram
Opublikowane 19 września 2024, 10:53
przez Przemek Krautz
6
2
Brak komentarzy

Odsłaniamy fragment książki „Różal – Instrukcja Samodestrukcji”. Przybliżymy wam szczegóły współpracy byłego mistrza KSW z “Popkiem”.

To tylko jeden z wątków, jaki jest poruszany w publikacji. Poznacie zakulisowe sekrety innych głośnych wydarzeń, a także dokładną historię Marcin Różalskiego, który w młodości przeżył poważny wypadek, do dzisiaj odczuwa jego skutki, a mimo to osiągnął wielki sukces.

Cena wynosi 64,99 zł, a kupując książkę wspierasz Fundację Pomagaj Pomagać. Część zysków zostanie przeznaczona na Różaland, czyli miejsce, gdzie od lat drugie życie dostają zwierzęta skazane przez innych na cierpienie. „Różal – Instrukcja Samodestrukcji” kupisz wyłącznie na stronie ksiazkarozala.pl.

Problemy z “Popkiem” w Różalandzie

Współpraca z “Popkiem” to dla Różalskiego historia, o której wolałby zapomnieć. Nikt nie chciał trenować kontrowersyjnego rapera i podjął się tego jedynie zawodnik z Płocka, gdyż miał do spłacenia dług wdzięczności wobec Macieja Kawulskiego.

“Popek” podczas KSW 37 zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim, a do walki przygotowywał się w Różalandzie. Niestety “Różal” miał z nim ogromne problemy, gdyż ten nawet wtedy nie potrafił odstawić używek. Doprowadzał się do takiego stanu, że nie mógł pozbierać się z chodnika.

– Wracając do tematu Popka i jego przygotowań do walki z Pudzianem, to miałem z nim jego ćpaniem problemy tu w Różalandzie. Niby się jakoś dogadaliśmy na początku, ale te zasady nie były przestrzegane. Oszukał mnie. Bardzo niemiło wspominam współpracę z nim. Nie wierzę, że stać go na jakąś przemianę, bo nie raz przyjeżdżał do mnie, czy do mojego miasta i było później, że leżał na chodniku. Nie wiem, może lubi poleżeć na chodniku.

Wyjaśnił również, że gdy już odbywały się treningi, to raper szukał “wyjścia awaryjnego”. Były to więc bardzo słabe przygotowania, ale nie z winy “Różala”, tylko “Popka”, któremu po prostu nie chciało się pracować.

Niestety na Marcina po wszystkim spadła niesłuszna krytyka. Raper przegrał z Pudzianowskim, a kibice zarzucali Różalskiemu, że ten opuszcza tonący statek. Zrobił przysługę szefowi KSW i nie chciał dłużej współpracować z osobą, która nadużywa narkotyków, nie przykłada się do treningów oraz stwarza problemy. Na współpracy z nim stracił czas, nerwy oraz pieniądze, które oddał mu później Kawulski. Wszystkie szczegóły poznacie tylko za sprawą książki “Różala”.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
6
2
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO