Szef GROMDY odpowiada Załęckiemu! “Jak Denis dorośnie…” [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Denis Załęcki ma dość poszczypywania przez szefa GROMDY. Mariusz Grabowski postanowił więc wyjaśnić swoje słowa w jego stronę.
“Bad Boy” w przeszłości walczył dla największej federacji w Polsce, gdzie pojedynki odbywają się na brutalnych zasadach bez jakichkolwiek rękawic. Popadł jednak w konflikt z Grabowskim, a później sam otworzył własną organizację.
Sprawdź kurs w Superbet
Szef GROMDY odpowiada Załęckiemu
Przez ostatnie lata panowie co jakiś czas wspominali o sobie w wywiadach czy social mediach. Czasami nie szczędzili ostrych słów, krytykują siebie nawzajem. Załęcki nie raz wspominał o tym, że jest zaczepiany i ma tego dosyć.
W rozmowie z FANSPORTU TV Grabowski wyjaśnił, dlaczego nadal odpowiada Denisowi. Co ciekawe, stwierdził nawet, że go lubi i jest przekonany, że z czasem ten zda sobie sprawę ze swojego zachowania oraz wypowiedzi.
Szef GROMDY zdradził nawet, że czasami dostaje telefony od osób ze środowiska, o którym cały czas wspomina Załęcki. Ludzie obracający się w tym “klimacie” krytykują to, co ten robi podczas konferencji czy programów.
– Nie podszczypujemy go, tylko wracamy do jakichś śmiesznych sytuacji. Nie możesz mówić, że jesteś charakterny z zasadami, a później zadajesz się z kimś, kto nie jest tego wart. Albo mówisz, że u tego nie zawalczysz. Czasami zaprzecza sam sobie. Dużo osób powiedzmy z klimatu, dzwoni do mnie i mówi o jego zachowaniu.
Grabowski jest przekonany, że prędzej czy później zawodnik z Torunia się zmieni. Przykładem może być Artur Szpilka, który w przeszłości trafił do więzienia oraz zachowywał się bardzo kontrowersyjnie. Teraz jest całkiem innym człowiekiem i sam przyznaje, że widzi w Denisie samego siebie sprzed lat.
– Jak Denis dorośnie i zobaczy, co mówił, to będzie się za to wstydził. Myślę, że nawet wiele osób z jego środowiska się wstydzi za to, co mówi. Jak dorośnie, to powie: “Ten Grabowski miał rację”. Denis gra w grę w Internecie, a później pomyśli, że to było nieeleganckie.