Wtorek, 10 Grudnia, 2024

Zajmowali miejsca dla niepełnosprawnych! Różal wziął sprawy w swoje ręce [WIDEO]

Fot. YouTube
Opublikowane 19 września 2024, 08:28
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Andrzej Janisz to kolejna osoba ze środowiska MMA, która wypowiedziała się na temat Marcina Różalskiego. Dziennikarz zabrał głos po premierze książki “Różala”.

Przypominamy, że rozpoczęła się sprzedaż wyjątkowej publikacji „Różal – Instrukcja Samodestrukcji”. Wojownik z Płocka po raz pierwszy tak szczegółowo opowiada o swoim życiu, wypadku, który miał zakończyć jego przygodę ze sportem, czy zakulisowych historiach z gal KSW.

Cena wynosi 64,99 zł, a kupując książkę wspierasz Fundację Pomagaj Pomagać. Część zysków zostanie przeznaczona na Różaland, czyli miejsce, gdzie od lat drugie życie dostają zwierzęta skazane przez innych na cierpienie. „Różal – Instrukcja Samodestrukcji” kupisz wyłącznie na stronie ksiazkarozala.pl.

“Różal” kojarzy się z dobrocią

Do sieci trafił nowy materiał dotyczący “Różala”. Tym razem głos zabrał Janisz, który przez długi czas był związany z KSW i komentował gale. Opowiedział m.in. jak wiele lat temu poznał Różalskiego oraz zdradził, z czym kojarzy mu się były mistrz.

Przyznał, że nie są to ani walki, ani charakterystyczny wygląd. Przede wszystkim, gdy mówi o “Różalu” to myśli o jego dobroci i charytatywnej działalności. Od zawsze Marcin robi wszystko, aby pomagać zwierzętom oraz ludziom, którzy tej pomocy potrzebują.

Janisz zdradził, że najbardziej zapadła mu w pamięć akcja związana z miejscami parkingowymi dla niepełnosprawnych. Często w Płocku były one zajmowane przez zdrowe osoby, co nie spodobało się Różalskiemu i postanowił coś z tym zrobić.

– On był inny. Była w nim pewnego rodzaju wrażliwość. Z jednej strony sprawiał wrażenie człowieka, którego zupełnie nic nie obchodzi, który ma na wszystko wywalone. Tą walką też się średnio interesuje, bo wchodzi tylko zarobić pieniądze. Później od ludzi z Płocka słyszałem, że razem ze swoją grupą treningową oni wymyślili, żeby pomóc ludziom niepełnosprawnym. Formę wybrali szczególną. W tamtych czasach nagminne było to, że ludzie parkowali na miejscach dla niepełnosprawnych. Oni wymyślili, że zaklejali przednie szyby plakatem z napisem: “Co byś czuł, gdybyś nie mógł chodzić, a nie mógłbyś znaleźć swojego miejsca”.

– Oni to naklejali takim klejem, że tego nie można było od razu odkleić. Potrzebna była poważna interwencja. Być może to było agresywne, zrobiła się afera, bo jest to niszczenie cudzego mienia, ale mam nadzieję, że pomogli tym ludziom. Dlatego “Różal” przez cały czas kojarzy mi się z pomocą. Nie z walkami, nie z dosyć przerażającą fizjonomią, z tym że praktycznie zniszczył swoje ciało, ale z tym, co robi bezinteresownie. Różni zawodnicy z różnymi rzeczami mi się kojarzą. On zawsze z dobrocią.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO