Wielkie pieniądze nie przekonają Różala! Takie stawki dostają najpopularniejsi freak fighterzy [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Menedżer Marcina Różalskiego w najnowszym wywiadzie wypowiedział się na temat nowej książki, której bohaterem jest były mistrz KSW.
„Różal – Instrukcja Samodestrukcji” to publikacja, w której wojownik z Płocka ze szczegółami opowiada o swoim życiu oraz sportowej karierze. Przeczytacie wiele zakulisowych historii, który szczegółów dotychczas mogliśmy się jedynie domyślać.
Cena wynosi 64,99 zł, a kupując książkę wspierasz Fundację Pomagaj Pomagać. Część zysków zostanie przeznaczona na Różaland, czyli miejsce, gdzie od lat drugie życie dostają zwierzęta skazane przez innych na cierpienie. „Różal – Instrukcja Samodestrukcji” kupisz wyłącznie na stronie ksiazkarozala.pl.
Blisko milion za walkę we freakach
W książce Różalski porusza m.in. kwestię freak fightów. Jak sam przyznaje, otrzymał już wiele ofert. Chociaż niektórzy hejterzy zarzucają mu, że prędzej czy później zdecyduje się na taką walkę, ten pozostaje wierny swoim przekonaniom.
Wygląda na to, że nie ma kwoty, która przekonałaby “Różala” do pojedynku podczas gali freakowej. Jego menedżer Artur Ostaszewski zdradził, że często kontaktowały się z nim tego typu organizacje i oferowały stawki sięgające blisko miliona złotych!
Mimo że dobrze wie, jaka będzie odpowiedzieć, to i tak dzwoni, aby przekazać je Różalskiemu. Ten natomiast nie chce o nich słuchać.
– Trzeba szanować to i doceniać, że jest coraz mniej osób tak bardzo prawdziwych i też w pewnym sensie nieprzekupne. Oferty z freaków zaczynały się małych stawek setek tysięcy, teraz już windują się do prawie bańki. A Marcin nie chce tego słuchać. Wiele osób w teorii łatwo wydaje wyroki, ale jakby ktoś położył te 800 tysięcy na stół, to miękną te ideały. U Marcina nie miękną.