Żona Usyka odleciała! Wbija szpilkę w Polskę i nawiązuje do postaci historycznej
przez Przemek Krautz
Otoczenie Ołeksandra Usyka jak widać, nie potrafi zrozumieć, że bycie popularnym nie oznacza przywilejów w każdej możliwej sytuacji. Tym razem żona pięściarza wbiła szpilkę w Polskę.
Kilka dni temu do mediów trafiła informacja o interwencji Straży Granicznej na lotnisku w Krakowie. Mistrz świata podróżował wraz ze znajomym tanimi liniami lotniczymi Ryanair, jednak jego towarzysz nie został wpuszczony na pokład.
Usyk postanowił więc, że także nie poleci. Panowie nie słuchali pracowników lotniska, nie chcieli wykonywać poleceń i w ogóle nie reagowali. Wezwano więc tłumacza, a Ukrainiec został zaprowadzony w kajdankach do pomieszczeń służbowych. Tam wyjaśniono im, co grozi za niepodporządkowanie się poleceniom.
Żona Usyka wbija szpilkę w Polskę
Godzinę później Usyk oraz jego znajomy opuścili lotnisko. Zawodnik w mediach społecznościowych wyjaśnił, że nic się nie stało i szanuje funkcjonariuszy, którzy tylko wykonywali swoją pracę. Znacznie gorzej zachowało się jego otoczenie.
Kibice zaczęli obrażać Polaków, a jego menedżer opublikował na social mediach wpis zatytułowany – Jak Polacy świętowali rocznicę zwycięstwa Usyka nad Głowackim.
Teraz szpilkę wbiła także jego żona. Na Instastories zamieściła zdjęcie, w którym stwierdziła, że Polska tłumaczy się tym, iż Bohdan Chmielnicki wrócił “skopać nam tyłki”. Hetman zaporoski był przywódcą powstania kozackiego, po którym Rzeczpospolita straciła część ziemi wschodnich.
Zapomniała chyba jednak o tym, że Chmielnicki oddał także kozackie ziemie pod władzę rosyjskiego cara. Przez kolejne dekady m.in. władza sowiecka, a teraz nawet Władimir Putin wykorzystuje ugodę perejasławską w celach propagandy. Prezydent uważa, że jest to dowód na to, iż Rosja ma prawa do ukraińskich ziem.
– Myśleliśmy, że to Bohdan Chmielnicki przyjechał znowu skopać nam tyłki, jak w 1648 r. Polacy wyjaśniają powód aresztowania Usyka – napisała przy zdjęciu męża w stroju kozaka zaporoskiego.