Boxdel na pewno zostanie wyrzucony z FAME? Wardęga reaguje na słowa Rozpary
przez Przemek Krautz
Michał Baron nadal pozostanie udziałowcem w FAME, ale nieoficjalnie? Sylwester Wardęga ma wątpliwości co do wypowiedzi Krzysztofa Rozpary.
Ostatnią aferą “Druid” ujawnił prawdziwe oblicze “Boxdela”. Odsłonił jego fałszywość, a także pedofilskie zachowanie, kiedy to gdy sam miał 19 lat, wysłał 14 latce zdjęcie przyrodzenia. Za udostępnianie takich treści osobom poniżej 15. roku życia grozi kara pozbawienia wolności. Jak Baron się próbował wytłumaczyć? Stwierdził, że był to jedynie żart, więc temat jest zamknięty.
Sprawdź kurs w Superbet
Wardęga komentuje słowa Rozpary
Po opublikowaniu skandalicznych materiałów FAME postanowił podjąć kroki zmierzające do wyrzucenia “Boxdela” z firmy. Krzysztof Rozpara wyjaśnił, że trwa usuwanie Barona ze spółki oraz przejmowanie jego udziałów.
Zaznaczył, iż jest to długotrwały i skomplikowany proces, a wstępnie pozostali włodarze nie doszli do porozumienia w sprawie tego, jak rozwiązać ten problem. Dodał, że właściciele FAME nie widzą możliwości ponownej współpracy z “Boxdelem”.
Głos w sprawie zabrał Wardęga, który obawia się, że sytuacja w rzeczywistości będzie wyglądać inaczej. Ujawnił, iż w spółce Goats również ktoś inny przejął udziały Barona, ale tak naprawdę cały czas miały należeć do niego.
Zasugerował, iż ten posłużył się tak zwanym “słupem”, czyli po prostu podstawioną osobą. Takie praktyki nie są niczym wyjątkowym, a “Boxdel” w obliczu wszystkich swoich zachowań, które mogły pozbawić go zysków, zapewne chciał się zabezpieczyć.
– Mam nagraną rozmowę, jak Rozpara mówił, że “Boxdel” chce schować swoje udziały w Goats i FAME. Nie wiem, czy to prawda, tak mi mówił. Po jakimś czasie w Goats przestał mieć udziały i wszedł inny człowiek. “Boxdel” twierdził, że to dalej jego udziały. Ja średnio wierzę w to, co mówi Rozpara.