Pudzian mocno reaguje na komentarz kibica! “Sport to dodatek”
przez Przemek Krautz
Mariusz Pudzianowski coraz częściej wypowiada się na temat swojego podejścia do treningów. Pozostawia ono sporo do życzenia.
Gdy w 2009 roku były siłacz wchodzi jeszcze do ringu KSW, zapowiadał się na wielką gwiazdę. Świat MMA liczył na to, że “Dominator” osiągnie wielki sukces w kolejnej dyscyplinie po strongmanach. Tak się jednak nie stało.
Trudniejsze wyzwania Pudzianowski kończył porażkami najpóźniej w drugiej odsłonie. Z czasem stał się zawodnikiem, który trenuje tylko przed ogłoszonymi walkami, a jego zadaniem jest przede wszystkim przyciągać kibiców na trybuny i przed ekrany.
Sprawdź kurs w Superbet
Pudzianowski o podejściu do sportu
Wiele wyjaśnia w tej kwestii ideologia “Pudziana”. Niedawno odpowiedział na krytykę ze strony kibiców czy innych zawodników. Wyjaśnił, że jeśli na treningu może ciężko pracować, ale nie, jeśli chodzi o sparingu. Stwierdził, iż nie może wyjść z sali obity.
Następnie dodał, że do KSW 100, na którym może zawalczyć z Łukaszem Parobcem, przygotowuje się, robiąc dwie krótkie jednostki dziennie. Nie wiadomo w ogóle, czy znalazł nowy klub po zawirowaniach, jakie miały miejsce przy walce z Mamedem Khalidovem.
Teraz zaskoczył swoją odpowiedzią w stronę jednego z Internautów. Gdy fan zasugerował, że mógłby zagościć w Zetoro Gym, czyli na siłowni sportowego influencera, ten wypalił, iż nie ma na to czasu. Dodał, że sport jest tylko dodatkiem do jego życia.
– A ty pójdziesz za mnie do pracy. Sport to dodatek do życia mojego a nie życie do sportu – napisał Pudzianowski. Po takich słowach można więc podejrzewać, że przygotowania nie będą tak owocne, jak u innych zawodników, którzy znajdują się w rozpisce KSW 100.