Błachowicz blisko walki z byłym mistrzem UFC? Potencjalny rywal ma przeciwnika
przez Jakub Hryniewicz
Potencjalny rywal Jana Błachowicza podpisał kontrakt na walkę. Tym samym mocno zawęża lista przeciwników na powrotne starcie Polaka. Niewykluczone, że zmierzy się on z byłym mistrzem!
Były mistrz kategorii półciężkiej UFC nie był widziany w oktagonie od lipca ubiegłego roku. Wówczas przegrał przez niejednogłośną decyzję z Alexem Pereirą. Brazylijczyk kilka miesięcy później sięgnął po wakujący pas dywizji do 205 funtów, który po dziś dzień pozostaje w jego rękach. Kolejną obronę “Poatan” zanotuje niebawem na UFC 307.
Sprawdź kurs w Superbet
Jan Błachowicz zmierzy się z byłym mistrzem UFC?
Polak nie zgadzał się i nadal nie zgadza z werdyktem, jaki zapadł na UFC 291 i głośno nawołuje o rewanż z Pereirą. W styczniu był zestawiony z Aleksandarem Rakiciem, ale wypadł z tamtego pojedynku z powodu uraz barków, które też zdecydował się operować.
Jan Błachowicz wielokrotnie wspominał w wywiadach, że „do oktagonu powróci przed końcem 2024 roku”. Najbardziej zależało mu na wspominanej walce z Pereirą, jednak nim do rewanżu dojdzie powinniśmy zobaczyć Polaka co najmniej raz w klatce. Z kim mógłby się zmierzyć? Lista potencjalnych oponentów ponownie się zawęziła.
“Cieszyńskiego Księcia” swego czasu wyzywał Volkan Oezdemir. Dziś jednak wiemy, że na pewno do takowego pojedynku nie dojdzie. Szwajcarski numer sześć rankingu kategorii półciężkiej wystąpi na gali UFC Makau. Jego przeciwnikiem będzie Carlos Ulberg.
Patrząc na drabinkę dywizji do 205 funtów Jankowi pozostają dwaj oponenci z czołówki. Magomed Ankalaev wkrótce zmierzy się z Aleksandarem Rakiciem, a Pereira ze wspominanym Rountreem. Oznaczy to, że lista rywali Polaka zawężać się może do dwójki: Jiri Prochazka oraz Jamahal Hill.
Obaj są niezwykle ciekawymi opcjami i przede wszystkim nastawieni są na pojedynki w stójce. Dzięki temu byłoby o wiele więcej wymian, aniżeli zapaśniczych akcji. Polak wielokrotnie wyzywał Czecha na “największą walkę MMA w Europie”. Amerykanin podszczypywał Błachowicza w przeszłości, a ostatnimi czasy ochoczo krytykuje Alexa Pereirę, który znokautował go na UFC 300. Którakolwiek z tych walk na pewno przybliżyłaby “Cieszyńskiego Księcia” – jak i rywala – do walki z “Poatanem”.