Don Diego skomentował przegraną z Pasternakiem: “Myślałem, że wygram” [VIDEO]

Opublikowane 5 października 2024, 10:06
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Mateusz Kubiszyn ma za sobą debiut w największej polskiej organizacji. Zabrał głos po sobotnim pojedynku z Michałem Pasternakiem.

“Don Diego” już przy okazji FAME 19 został ogłoszony jako zawodnik FAME. Na jego debiut musieliśmy czekać ponad rok, ale w końcu stoczył kolejną walkę freakową. Tym razem zmierzył się z “Wampirem” na zasadach K-1 w małych rękawicach.

To dopiero jego początek przygody z FAME. W przyszłości ma dojść m.in. do rewanżu z Denisem Załęckim. Teraz, jak obaj zawodnicy są w jednej organizacji, nic nie stoi na przeszkodzie, aby doprowadzić do takiego zestawienia.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Kubiszyn po gali FAME: THE FREAK

Mateusz Kubiszyn nie ukrywał rozczarowania po przegranej z Michałem Pasternakiem. Jak przyznał Kacprowi Mi z kanału FANSPORTU TV, gdy Maciej Turski odczytywał punktację arbitrów był przekonany, że to jego ręka powędruje w górę. Stało się jednak zupełnie inaczej, ku wielkiej uciesze oponenta, a przede wszystkim jego trenera, Mirosława Oknińskiego.

“Don Diego” nie schował głowy w piasek i na gorąco przeanalizował co poszło nie tak w starciu z “Wampirem”. Kubiszyn na pewno zawita jeszcze do klatki FAME, gdzie może się zmierzyć z nowo ogłoszonym nabytkiem, Makhmudem Muradovem, czy Normanem Parke.

– Szkoda, szkoda, szkoda… Mogłem zrobić odrobinę więcej, sam nie uwierzyłem w siebie. W tej drugiej rundzie… Życie, no. Też werdykt mógł pójść w drugą stronę. (…) Ja słuchając cyferek podczas ogłaszania, jak usłyszałem ostatnie “29-28”, to myślałem, że ja wygram. Sędziowie orzekli inaczej i mój narożnik nie zgadza się z werdyktem. Wiem, że na pewno wygrałem pierwszą rundę i myślę mi się, że trzecią. Ale też, z drugiej strony, to są freak fighty…

Nim Mateusz Kubiszyn powróci do freakowej klatki, najpierw czeka go obrona mistrzowskiego tytułu. Już w przyszłym roku na jubileuszowej gali GROMDA 20 zmierzy się z Jakubem “Jokerem” Szmajdą.

Zobacz materiały po gali FAME: The Freak.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO