Ma dojść do fuzji FAME i Clout MMA! To koniec wielkich pieniędzy dla freaków?
przez Przemek Krautz
Sławomir Peszko zabrał głos w sprawie wojny pomiędzy federacjami. Wygląda na to, że freak fighty zmienią swoje oblicze.
W ostatnim czasie pojawiło się sporo informacji na temat problemów Clout MMA. Mówili o tym freak fighterzy, którzy uważają, że firma źle zarządzała finansami i oferowała zbyt wysokie stawki zawodnikom, którzy nie generowali zainteresowania.
Następnie FAME wszedł w drogę konkurencji i zorganizował galę dzień przed Clout MMA 6. Z tego powodu ten drugi event został początkowo przełożony, ale nie wkluczone, że zostanie całkowicie odwołany.
Sprawdź kurs w Superbet
Fuzja FAME i Clout MMA
Kilka dni temu Lexy Chaplin zasugerowała, że nie będzie dłużej włodarzem federacji. Jak również wiadomo, prezes FAME Rafał Pasternak chciał wykupić Clout MMA i zaproponował trzy miliony. Wiele wskazuje na to, że rzeczywiście dojdzie do przejęcia firmy.
O potencjalnym połączeniu opowiedział Sławomir Peszko, który jest ambasadorem drugiej największej organizacji freakowej w Polsce. W rozmowie z Kanałem Sportowym zdradził, że jest pomysł na zjednoczenie się, co wpłynie na przejęcie rynku oraz zmniejszenie stawek za walki, które czasami sięgają nawet powyżej miliona złotych.
– Ze względu na to, że perturbacje z FAME i wchodzenie sobie w drogę nie jest dobre, chyba jednak czas się złączyć. Ten jeden cały tort dzielić wspólnie, a nie walczyć i szarpać się o niego. Tylko, po prostu, zbudować rynek taki, żeby był dobry dla wszystkich, żeby to był opłacalny rynek i żeby te stawki zawodników nie sięgały milionów, tylko niech to zejdzie na ziemię.
– Niech to będzie trochę sportu, trochę freaków w połączeniu z dobrą zabawą, bo to nie jest do końca codzienność naszego życia. Tylko, jak ja to mówię, raz na trzy miesiące “odmóżdżacz”. Że masz robotę, masz piłkę, a na koniec raz na trzy miesiące na freak.
Prowadzący rozmowę Mateusz Borek dopytał byłego reprezentanta Polski wprost, czy ten spodziewa się fuzji? – Tak – odpowiedział krótko Sławomir Peszko. Zapewne w niedalekiej przyszłości poznamy więcej szczegółów, ale możemy spodziewać się jednej dużej federacji, która będzie konkurować jedynie z Prime.
Co fuzja oznacza dla kibiców? Być może nie będzie organizowanych aż tyle wydarzeń w ciągu roku. Zdarzało się, że oglądaliśmy kilka eventów tydzień po tygodniu, co znacznie obniżało zainteresowanie widzów.
Z drugiej strony, mając pod swoimi skrzydłami największe gwiazdy freaków, karty walk mogą być znacznie bardziej atrakcyjne. Dotychczas w rozpiskach znajdowało się kilka zestawień, które wzbudzały większe emocje, a pozostałe były nazywane przez kibiców “zapychaczami”.