Szpilka z rezerwą o Pudzianowskim! “To człowiek, który nie potrafi…”
przez Przemek Krautz
Artur Szpilka zabrał głos na temat Mariusza Pudzianowskiego. Przyznał, że różni się on od typowego zawodnika sportów walki.
“Dominator” wszedł do świata MMA jako były strongman. KSW wykorzystało jego ogromną popularność do wypromowania formuły oraz organizacji, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Początkowo pokładano w nim wielkie nadzieje, ale szybko okazało się, że nie odniesie w klatce takich sukcesów jak w poprzedniej dyscyplinie.
Sprawdź kurs w Superbet
Szpilka szczerze o Pudzianowskim
Pudzianowski ma za sobą przede wszystkim głośne superfighty, a także walki, które spokojnie można nazwać sportowymi freak fightami. Toczył przede wszystkim starcia, mające na celu przyciągnięcie niedzielnego kibica.
Mimo to ma na koncie kilka niespodzianek i ciężkich bojów. Między innymi znokautował Michała Materlę czy pokonał Łukasza Jurkowskiego, Jaya Silvę, Pawła Nastulę i Oliego Thompsona. Z drugiej strony bił się także z Erko Junem, “Bombardierem”, Nikolą Milanoviciem oraz “Popkiem”. Duża część jego rywali pozostawia więc sporo do życzenia.
Teraz wraca do klatki na KSW 100, które odbędzie się już 11 listopada, czyli za niecały miesiąc, a mimo to nadal nie wybrał rywala. Kilku kandydatów cały czas czeka na decyzję Mariusza i kiedy ją podejmie, przeciwnik nie będzie miał zbyt wiele czasu na przygotowania.
W rozmowie z TVreklama głos w sprawie Pudzianowskiego zabrał Artur Szpilka. Gdy został zapytany o rewanż z Marcinem Różalskim, przyznał, że ciężko będzie dogadać taki pojedynek z “Pudzianem”. Nie jest on bowiem typowym wojownikiem, który ma potrzebę udowodnienia czegoś przed samym sobą.
Zaznaczył, że “Pudzian” wybiera to, co mu odpowiada. Nie odbiera Mariuszowi dokonań w klatce, ale podchodzi do niego z pewną rezerwą.
– Mariusz jest ciężki do jakiekolwiek gadki. Coś z nim możesz ustalić, a on sobie wybiera. To nie jest typowy fighter, typowy gość, który chce udowodnić nie tylko sobie, ale i ludziom, że potrafi. Nie ma co mu odbierać, ale to nie jest talent, to jest wypracowane. Ale nie wydaje mi się, że to człowiek, który potrafi wyjść ze swojej strefy komfortu.
Oj Artur tak mówisz, ale chętnie bym zobaczył jak dostajesz po tej cwaniaczącej buźce od Mariusza.
Wtedy byś pokazał jaki z Ciebie wojownik 😛
O czym ty mówisz gościu ? Przecież oni już ze sobą walczyli w klatce i Szpilka znokautował Pudziana…
Szpilka nie jest nie był i nie będzie już wojownikiem nie ma tego czegoś ale za to mam dobrą pyskówkę jest chiński arogancki a w ringu nijaki Mariusza za to oglądamy od kilkunastu lat najpierw w StrongMan z wieloma tytułami a teraz w KSW bez względu na wynik chce się go oglądać jak słyszę gdy ktoś mówi Pudzian nie miał mocnych zawodników to jest idiotą wystarczy walka z Materlą jednym z braci Geacie z Różalem to były wojny a Arturo nic tylko tyle że autoreklamy dobre nawet sama wypowiedź Mariusza o Różalu czy innych zawodnikach gdzie mówi że mogą się nie lubić ale to co robią w klatce i ile wkładają w to serca zasługują na szacunek i to jest sportowe zachowanie z nie pajacowanie podobne do Nejmana tyle w tacie