Polak wraca do oktagonu! Brzeski zawalczy na UFC 310 z niepokonanym rywalem
przez Przemek Krautz
Łukasz Brzeski oficjalnie wraca do oktagonu. Zawalczy podczas numerowanej gali z naprawdę mocnym rywalem.
Polski zawodnik wagi ciężkiej nie najlepiej zaczął przygodę z największą na świecie organizacją MMA. Brzeski kontrakt wywalczył w Contender Series, a w debiucie przegrał przez kontrowersyjną decyzję z Martinem Budayem.
Organizacja sama nie zgadzała się z werdyktem, przez co zawodnik dostał kolejną szansę. Niestety na zwycięskie tory wrócił dopiero po dwóch kolejnych porażkach. Najpierw wypunktował go Karl Williams, a następnie w pierwszej rundzie znokautował Waldo Cortes-Acosta.
Sprawdź kurs w Superbet
Znamy rywala Brzeskiego na UFC 310
Dopiero na początku 2024 roku Brzeski zanotował pierwsze zwycięstwo w UFC. Przez jednogłośną decyzję wygrał z Valterem Walkerem, czyli przyrodnim bratem Johnnego Walkera. Szybko jednak przyszła kolejna porażka przez nokaut z rąk Micka Parkina.
Mimo bilansu 1-4 federacja postanowiła dać Polakowi jeszcze jedną szansę. Powróci on do klatki 8 grudnia podczas UFC 310, kiedy to w walce wieczoru Belal Muhammad będzie bronił pasa przeciwko Shavkatowi Rakhmonovi.
Polskiego ciężkiego czeka twarda przeprawa. Jego rywalem będzie Tallison Teixeira, który w wieku zaledwie 24 lat może się pochwalić nieskazitelnym rekordem 7-0. Co więcej, reprezentant Kraju Kawy wszystkie pojedynki kończył przed czasem. Kontrakt z UFC wywalczył sobie w tegorocznej serii Dana White’s Contender Series, gdzie w niespełna dwie minuty skończył Arthura Lopesa.
Teixeira będzie miał sporą przewagę warunków fizycznych w stosunku do Polaka. Brazylijczyk ma 201 centymetrów wzrostu, a jego zasięg ramion to aż 211 centymetrów. Oznacza to, że ma w obu tych aspektach ma przewagę odpowiednio ośmiu oraz aż dwunastu centymetrów.