Legenda czeskiego MMA porównuje KSW i Oktagon! Chciał walczyć z Pudzianem
przez Przemek Krautz
0
1
Brak komentarzy
Legenda czeskiego MMA wypowiedziała się na temat KSW i Oktagonu. Zawodnik cieszy się, że może walczyć dla rodzimej organizacji.
W ostatnim czasie dużo mówi o rywalizacji pomiędzy federacjami. Martin Lewandowski wbijał szpilki w czesko-słowacki projekt. Z kolei Oktagon zrealizował galę na stadionie we Frankfurcie i ogłosił wielki sukces. Był to najlepiej sprzedawany event w historii MMA, fani zakupili ponad 59 tysięcy wejściówek, chociaż w wynik ten nie wierzy współwłaściciel KSW.
Sprawdź kurs w Superbet
FANSPORTU
Vemola porównał organizacje
Ponadto na początku roku zobaczymy dwie gale u naszych sąsiadów jedna po drugiej. Najpierw 22 lutego w Libercu odbędzie się KSW 103, a kolejnego dnia w Trzyńcu Oktagon 67. Pokaże to, kto lepiej radzi sobie na czeskim rynku.
Federacje mógł porównać Karlos Vemola, czyli pierwszy Czech w UFC. Jest on także mistrzem Oktagonu, który gościł na ostatnim evencie KSW 99. Początkowo wydarzenie miało mieć miejsce w Ostrawie, jednak zostało przeniesione do Gliwic.
W rozmowie dla TV.nova.cz przyznał, że widać prawdziwą przepaść, jeśli chodzi o KSW i Oktagon. Był bowiem także na stadionie we Frankfurcie. Ciężko jednak oceniać polską organizację pod względem minionej gali. Był to oczywiście znacznie mniejszy event przed wielkim jubileuszowym KSW 100.
– KSW ma świetnych zawodników, ale cieszę się, że jestem tam, gdzie jestem. Ten wieczór to potwierdził, bo w zeszłym tygodniu byłem na gali Oktagonu, gdzie było 60 tysięcy ludzi, a dziś można ich było policzyć w setkach. To mnie martwi, bo życzę całemu sportowi rozwoju, zarówno Oktagonowi, jak i KSW i innym, ale dziś widać przepaść między nimi. Cieszę się, że jestem, gdzie jestem.
Co ciekawe, zdradził, że rozmawiał z KSW. Chciał stoczyć pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim, ale ten odmówił. Z kolei Michał Materla ze względu na kontuzję nie był w stanie zawalczyć z Vemolą. Wspominał także o Mamedzie Khalidovie i od razu wykluczył takie starcie, gdyż za bardzo ceni byłego mistrza.
Podoba Ci się ten artykuł?
Zostaw ocenę
0
1
