Wtorek, 3 Grudnia, 2024

Szokujące słowa Kaczmarczyka o skandalu na KSW 99: “Bardzo dużo koloryzuje”

Fot. YouTube/Instagram
Opublikowane 29 października 2024, 07:31
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Patryk Kaczmarczyk w kontrowersyjnych słowach skomentował skandal, jaki miał miejsce na gali KSW 99. Stanął w obronie klubowego kolegi.

Podczas wydarzenia w Gliwicach Michał Sobiech zmierzył się z Kamilem Kutyłą, którego pokonał na pełnym dystansie. Niestety drugi z zawodników przystąpił do walki z infekcją gronkowca! W trakcie pojedynku zaraził swojego rywala, a ten kilka dni później wylądował w szpitalu.

Prawie umarłem, straciłem tydzień życia, mnóstwo zdrowia, a moja rodzina przeżyła koszmar. Czuję się jak gówno, a moje ciało jest w tragicznym stanie od leków, zakażenia i innych czynników – przekazał Sobiech, który wyjaśnił, że trafił na SOR, gdzie przeszedł badania i otrzymał antybiotyki.

Sprawdź kurs w STS

1 660 zł na start w STS! Największy polski bukmacher. Załóż konto i oglądaj wszystkie gale UFC!
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Szokujące słowa Kaczmarczyka

Kutyła zachował się wyjątkowo nieodpowiedzialnie, gdyż wiedział, że jest chory. Zaraz po walce w rozmowie z InTheCagePL zdradził, iż wystąpiły u niego objawy gronkowca, a w dodatku nie wziął leków, żeby nie osłabiać organizmu…

Na zawodnika spadła słuszna krytyka, a Internauci nie zapomnieli również o Patryku Kaczmarczyku. Zawodnik z Radomia ze spokojem przysłuchiwał się, jak Kutyła opowiada o problemach ze zdrowiem. Wywołany przez jednego z Internautów postanowił odpowiedzieć.

Jego wpis na Twitterze wywołał spore poruszenie i szybko zniknął. Kaczmarczyk nie widzi bowiem nic złego w zachowaniu kolegi z klubu. Na dodatek zarzucił Sobiechowi, że ten podkoloryzował całą historię, którą opisał na swoim blogu.

– Nie wiecie, jak popularna w MMA jest to bakteria, wielu zawodników z tym wychodziło do walki. Michał bardzo dużo koloryzuje, jestem pewien, że nie było tam stanu zagrożenia życia czy coś podobnego. Sam przechodziłem przez to niejednokrotnie.

– Karol dowiedział się o zakażeniu. W ostatnich dniach przed walką i jak każdy zawodnik po prostu chciał walczyć, nie chciał zrobić nic złego. Przeszedł wszystkie badania wcześniej i nic zagrażającego życiu nie wniósł do klatki.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO