Parobiec nie wierzy w wyjaśnienia Pudziana! Komentuje wycofanie się z walki [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Łukasz Parobiec w ostatnim wywiadzie zabrał głos w sprawie niedoszłej walki na KSW 100. Jest rozczarowany zachowaniem Mariusza Pudzianowskiego.
Były strongman miał wejść do klatki na jubileuszowej gali. Najpierw bardzo długo nie wybierał rywala, żeby w końcu ogłosił, że w ogóle nie zawalczy. Jego decyzja spotkała się ze sporą krytyką, gdyż nie ma on żadnej kontuzji, tylko po prostu nie jest w formie.
Jednym z potencjalnych rywali “Pudziana” był Łukasz Parobiec. Wielu kibiców chciało zobaczyć starcie weterana KSW z gwiazdą GROMDY, ale do takiego finalnie nie dojdzie. Przy okazji rozmowy z FANSPORTU TV “Goat” miał okazję zdradzić, jak wyglądało wszystko od kulis.
Parobiec komentuje zamieszanie z Pudzianowskim
Potwierdził to, co przekazał jego menedżer Artur Ostaszewski. Były strongman miał ustalone terminy, do kiedy musi wybrać przeciwnika, ale ich nie przestrzegał. Cały czas opóźniał wskazanie oponenta, co zdecydowanie nie było na rękę zawodnikom, którzy przygotowywali się, nie wiedząc, czy w ogóle zawalczą.
Uważa też, że Pudzianowski nie jest wcale przetrenowany tak, jak wyjaśniał, tylko po prostu nie pracował wystarczająco, aby wrócić do formy. Jak wiadomo, nie jest to zawodnik, który regularnie uczęszcza na matę. Wraca do WCA w momencie, gdy ma dogadaną kolejną walkę.
– Trzy tygodnie do walki Mariusz wyskakuje, że się przetrenował. Jak można się nagle dowiedzieć, że się przetrenowałeś. Moje zdanie jest takie, że po prostu wrzucał filmiki z treningów, trenował 20-30 minut i nie mógł się w ten sposób przygotować. Nie odrobił lekcji.
– Złapał status gwiazdora i jest ubóstwiany, ale zachowuje się jak księżniczka. Mógł to powiedzieć 5 tygodni wcześniej, kiedy zacząłem się przygotowywać. Mariusz nagle nie informując KSW, wrzuca sobie pościk na Facebooka.