Potencjalny rywal Gamrota nie da mu rewanżu? Zabrał głos w sprawie przyszłości!
przez Jakub Hryniewicz
Przymierzany do kolejnej walki z Mateuszem Gamrotem Beneil Dariush stwierdził, że znalazł się w dziwnym położeniu. Zasugerował zmianę kategorii wagowej.
“Benny” już od 10 lat występuje w oktagonie UFC. Urodzony w Iranie fighter debiutował 14 stycznia 2014 roku i od tamtej pory nieprzerwanie występuje w dywizji lekkiej (z kilkoma okazjonalnymi starciami w limicie umownym). Mimo aż 23 pojedynków Beneil Dariush ani razu nie bił się o najwyższy laur orgazanizacji.
Amerykanin ostatnie zwycięstwo odniósł ponad 2 lata temu, gdy na gali w Abu Dhabi pokonał przez decyzję Mateusza Gamrota. Po tym jednak zaliczył dwie bolesne przegrane. Najpierw po 4 minutach i 10 sekundach ciosami skończył go Charles Oliveira, a kilka miesięcy później w zaledwie 64 sekundy brutalnie znokautował go Arman Tsarukyan.
Sprawdź kurs w Superbet
Beneil Dariush zmieni dywizję?
Dariushowi po drodze trafiło się kilka kontuzji, które wykluczyły go z walki w bieżącym roku. Beneil wciąż zajmuje 8. pozycję w rankingu, o jedno oczko wyżej od wspominanego “Gamera”. Po niedawnej przegranej Polaka z Danem Hookerem ponownie był on zestawiany z “Bennym”.
Niewykluczone jednak, że do rewanżu nie dojdzie. W rozmowie z Inside Fighting Beneil Dariush zasugerował bowiem, że może zamienić dywizję lekką na półśrednią, by walczyć częściej:
– To bardzo trudne i po prostu dziwne, wiesz? Wiem, że każdy ma wzloty i upadki. Ja przez jakiś czas byłem na fali wznoszącej, a teraz jestem trochę w dołku. Ale po prostu dziwne jest to, że nie mogę walczyć.
– Rozważałem nawet przejście do półśredniej, żebym móc walczyć częściej. Nie sądzę, żebym skończył z wagą lekką i starałem się skupić w całości na rekonwalescencji, jeśli chodzi o urazy mózgu i inne takie. Chcę mieć pewność, że kiedy wrócę do oktagonu, nie będę musiał martwić się żadną z tych rzeczy.
Jeśli Dariush faktycznie przejdzie do wyższej kategorii, wówczas odejmuje to jednego z potencjalnych rywali dla Mateusza Gamrota. Polak wciąż ma kilka opcji, choć patrząc na ranking prawdopodobnie usiałby wziąć kogoś z niższych pozycji. Bardzo możliwy wydaje się być scenariusz, w którym “Gamer” w kolejnej walce zmierzy się w rewanżu z Beneilem Dariushem lub powracającym Rafaelem Fizievem.