Wtorek, 3 Grudnia, 2024

Mateusz Rębecki napsuł sobie krwi? “Wydaje mi się, że pokrzyżowałem mu plany…”

Opublikowane 3 listopada 2024, 09:18
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Mateusz Rębecki szczerze wypowiedział się o swojej relacji z Daną Whitem. Były mistrz FEN uważa, że ostatnią wygraną nie zyskał w oczach szefa UFC.

Popularny „Rebeasti”, jak przemianował go Dana White po fenomenalnym występie w Conteder Series, powrócił do oktagonu po pierwszej od dawna i bardzo bolesnej porażce. Mateusz Rębecki był największym faworytem w rozpisce gali, na której zmierzył się z Diego Ferreirą. Przegrał jednak przez TKO w 3. rundzie.

Podczas UFC 308 były mistrz FEN mierzył się z z faworyzowanym Myktybekiem Orolbaiem. Panowie dali fenomenalne show, za które otrzymali bonus w wysokości 50 tysięcy dolarów za walkę wieczoru. Po pełnych trzech rundach to ręka Mateusza Rębeckiego powędrowała w górę.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Mateusz Rębecki pokrzyżował plany szefa UFC?

W rozmowie z Pawłem Wyrobkiem z kanału Polsat Sport Rębecki został zapytany o to, czy “jest ulubionym Mateuszem Dany White’a?”. W tej samej dywizji występuje bowiem Mateusz Gamrot, który piął się w górę rankingów, ale ze względu na mocno zapaśniczy styl walki niespecjalnie był on “kupowany” przez widzów.

Były mistrz FEN przyznał jednak zaskakująco dziennikarzowi, że wygrywając z Myktybekiem Orolbaiem nie zyskał w oczach szefa UFC. Co więcej uważa, że Dana White wolałby, by to Kirgiz zwyciężył.

Właśnie wydaje mi się, że nie jestem tym ulubionym! Wydaje mi się, że pokrzyżowałem mu plany… i to bardzo, ale to bardzo mocno. Na konferencji tak za bardzo nie chciał o nas mówić, więc podejrzewam, że miał może inny plan.

Rębecki dodał też, że póki co on, czy Orolbai nie mają wielkiego wpływu na nastrój White’a i dopiero budują swoją pozycję. Polak nawiązał jednak wesoło do słów sternika UFC, który piał z zachwytu po jego wygranej w Contender Series:

– Na pewno na tym poziomie, na którym jeszcze jesteśmy, to w żaden sposób nie wpływamy na niego, ani na jego pieniądze, ale nie wiem. Nie odniósł się w żaden sposób do tej walki, choć mógłby. Wydaje mi się więc, że on już chyba zapomniał o tym, że jestem jego “Rebeasti”.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO