Arbi wygania Pudziana! Tak obecnie wyglądają jego treningi [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Mariusz Pudzianowski wycofał się z walki, ale nie przerwał treningów. Chce wrócić do formy i ponownie dostarczyć kibicom emocji.
“Dominator” miał być jedną z gwiazd gali KSW 100, która odbędzie się 16 listopada w Gliwicach. Niestety ogłosił, że nie zobaczymy go w akcji. Powodem tej decyzji jest przetrenowanie, gdyż jego organizm nie radził sobie na sali treningowej, w związku z czym wycofał się z walki.
Wiele osób wątpiło w takie wyjaśnienia, więc głos zabrał sam szef KSW. Martin Lewandowski zdradził, iż Pudzianowski za swój występ na nadchodzącym wydarzeniu miał zgarnąć rekordowe pieniądze. Mowa o kwocie przekraczającej milion złotych.
Sprawdź kurs w Superbet
Pudzianowski nie przerwał treningów
Były strongman zrezygnował z wielkiej kwoty, gdyż nie chciał rozczarować swoich kibiców. Ma za sobą dwie porażki w słabym stylu i tym razem chciał przerwać złą passę. Gdyby w obecnej formie wyszedł do walki, zapewne przedłużyłby serię przegranych.
Zapewnił, że jeszcze zobaczymy go w akcji, ale na to będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Aktualnie skupia się nad odzyskaniem formy i wypracowaniem odpowiedniej dyspozycji. Bez wątpienia nie służą mu długie przerwy od treningów, jakie robi pomiędzy walkami.
Za pośrednictwem social mediów zdradził, że daje z siebie wszystko, jednak nie trenuje tak samo, jak pozostali. Jego jednostki na ten moment są krótsze, a po wykonaniu swoich zadań jest “wyrzucany” przez trenera Arbiego Shamaeva.
– Jak poniedziałek to nie inaczej jak zapasy. Czy było lekko? Widać. Chłopaki jeszcze robią. Jest robione po 5-6 rund, to Mariusz robi tylko 2,5 rundy i Arbi mówi: “Mariusz, wynocha z treningu”. Dobrze robi, że mnie wygania, bo inaczej mogłoby to się źle skończyć, bo Mariusz… ciągle mu mało i mało. Dobrze, że taki hamulec jest na sali i trochę wygania.