Sobota, 14 Grudnia, 2024

Syguła zalana łzami! Przeprasza po przegranym debiucie w UFC [WIDEO]

Opublikowane 10 listopada 2024, 09:29
przez Przemek Krautz
1
2
Brak komentarzy

Klaudia Syguła zalała się łzami po porażce w UFC. Nie tak wymarzyła sobie debiut w największej organizacji MMA na świecie.

25-letnia Polka stanęła wczoraj przed wielką szansą. Podczas gali Vegas 100 miała okazję po raz pierwszy w życiu wejść do oktagonu. Wygląda jednak na to, że zbyt wcześnie przystąpiła do rywalizacji na najwyższym poziomie, a rywalka nie miała z nią większych problemów.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Syguła reaguje na porażkę

Młoda zawodniczka zmierzyła się z Melissą Mullins, która mogła pochwalić się identycznym co Polka rekordem. Brytyjka miała jedną, znaczącą przewagę, już wcześniej występowała w oktagonie. Choć panie walczyły w kompleksie Apex, widać było, że “No Mess” czuje się w nim znacznie pewniej.

Kiedy walka już w pierwszej rundzie przeniosła się do parteru, Syguła nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Przetrwała odsłonę, ale zaraz na początku kolejnej ponownie wylądowała na deskach. Tym razem Mullins zdominowała Polkę, która poniosła porażkę w słabym stylu.

Brytyjka unieruchomiła jedną rękę Syguły i zaczęła ją rozbijać. 25-latka nie była w stanie obronić się przed kolejnymi ciosami, więc sędzia był zmuszony przerwać pojedynek. Klaudia pogratulowała rywalce, ale była wyraźnie zawiedziona. Po wszystkim opublikował nagranie, na którym zapłakana przeprasza kibiców.

– Debiuty na pewno nie są moją mocną stroną. Przepraszam wszystkich, którzy kibicowali, których zawiodłam. Ale chyba najbardziej zawiodłam samą siebie. Nie na to czekałam całe życie, ale taki jest sport. Wiem, że przekuję to w sukces, tylko potrzebuję czasu. Jeszcze raz wszystkich bardzo przepraszam. Serce boli, ale nie raz przeżywałam trudne momenty w tej karierze także wiem, że wrócę silniejsza.

Nie wiadomo, jak wyglądał kontrakt Syguły z UFC. Być może miała w umowie jedną walkę, ale nie wykluczone, że dostanie kolejną szansę. Bardzo często zawodnicy po przegranych debiutach otrzymują kolejne pojedynki i mają możliwość odbudowania się po porażkach.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
1
2
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO