Wrzosek idzie po pas! Ocenia swoje szanse z niepokonanym w KSW mistrzem
przez Przemek Krautz
Arkadiusz Wrzosek na poważnie myśli o mistrzowskim starciu. Zawodnik zabrał głos przed galą KSW 100, która może go do tego mocno przybliżyć.
Były kickboxer wchodzi na zastępstwo i bez obozu przygotowawczego podejdzie do pojedynku z Matheusem Scheffelem. Fani jednak są bardzo podekscytowani tym zestawieniem, gdyż Wrzosek to gwarancja emocji oraz efektownego starcia.
Sprawdź kurs w Superbet
Wrzosek chce zdobyć tytuł
Dla Polaka na papierze będzie to najtrudniejsze wyzwanie. Nie mierzył się jeszcze z rywalem, który ma tak duże doświadczenie w MMA. Brazylijczyk to jednak przede wszystkim stawia na stójkę, ale może bez wątpienia zaskoczyć zapasami i sprowadzić walkę do parteru.
Jeśli Arek zwycięży, zanotuje duży awans i trafi na trzecie miejsce w rankingu. Oznaczałoby to, że po kolejnej wygranej, powinien przystąpić do walki o pas. Mistrzem zapewne nadal będzie Phil de Fries, który już w sobotę przystąpi do kolejnej obrony. Zmierzy się z Darko Stosiciem, którego już raz pokonał.
W rozmowie z InTheCagePL został zapytany o starcie mistrzowskie. Uważa, że mimo gigantycznej przewagi parterowej niepokonanego w KSW Brytyjczyka, ma swoje argumenty, aby w końcu przerwać jego serię zwycięstw.
– Nie mówię, że będzie łatwo, ciężko, ale tak, będę gotowy wyjść do walki i realnie myśleć o tym, że mogę zdobyć ten pas. Na pewno bardziej byłbym gotowy, gdybym zrobił jeszcze więcej walk z ciężkim zawodnikami, którzy chcieliby mnie wywracać, ale też wiem, co ja potrafię i jak się czuję fizycznie.
– Naprawdę widzę, nie tylko ja, bo ja o sobie mogę mówić wszystko, ale moi trenerzy, sparingpartnerzy widzą wiele możliwości rozwiązania walki o pas na moją korzyść z Philem De Friesem, jeśli to będzie dalej on. Nawet dziś mam jakieś atuty, którymi mogę taką walkę wygrać bez problemu.