Mamed nie robi wrażenia na Bartosie! “Zabrzmię jak ignorant”
przez Przemek Krautz
Adrian Bartosiński skomentował swoje podejście do walki z Mamedem Khalidovem. Mówi wprost, że rywal nie robi na nim wrażenia.
Już w sobotę czeka na nas gala KSW 100, podczas której dojdzie do starcia pomiędzy młodym oraz niepokonanym mistrzem, a doświadczonym i nieprzewidywalnym weteranem. “Bartos” jednak nie ukrywa, że jego celem są znacznie większe wyzwania.
Sprawdź kurs w Superbet
Bartosiński o walce z Mamedem
Niedawno zdradził, iż znacznie bardziej wolałby zawalczyć z Roberto Soldiciem, który był postrachem KSW. Dla wielu pojedynek z ikoną organizacji to wielkie wydarzenie i nie każdy jest w stanie odpowiednio podejść mentalnie to takie starcia.
Widzieliśmy to m.in. w walce Mariusza Pudzianowskiego. Były strongman mimo ogromnej przewagi kilogramów niewiele zrobił w klatce. Już w pierwszej rundzie został rozbity i przyznał, że legenda Mameda go przerosła, przez co był “sparaliżowany”.
Bartosiński nie będzie miał takich problemów. W wywiadzie dla portalu Weszlo.com przyznał wprost, że Khalidov nie jest wyjątkowym rywalem – Traktuję to, jak każdą inną walkę. Może zabrzmię jak ignorant, ale nie robi na mnie wrażenia, kto stoi po drugiej stronie klatki. Każdego chcę zbić.
Natomiast jeśli chodzi o gameplan, trudno wskazać aspekty, na które trzeba specjalnie uważać. Mamed to nieprzewidywalny zawodnik i potrafi zaskoczyć każdego rywala tak nieoczywistymi atakami, że nie można się na nie przygotować.
– Ciężko u Mameda jest wskazać jeden czy dwa konkretne elementy, na które trzeba uważać. Przy nim trzeba być cały czas czujnym, bo w trakcie walki potrafi robić bardzo dziwne rzeczy. Taką finezję się ma albo się jej nie ma. On akurat ją posiada, jest w stanie zrobić coś, czego nie trenował ani nie robił we wcześniejszych walkach.
– To sprawia, że do starcia z Khalidovem można wyjść z pewnymi założeniami, ale ciężko przewidzieć konkretnie, że na przykład będzie kopał tylko lewą nogą. Mamed używa bardzo wielu nieszablonowych technik. Ale my jesteśmy przygotowani na to, by je zniwelować.