Adamek nie kończy z freak fightami! Zdradził, jakie ma plany
przez Przemek Krautz
Tomasz Adamek jeszcze nie kończy z freak fightami. Zdradził, że w planach jest już kolejna walka, nad którą pracuje jego menedżer.
Były mistrz świata po wielu latach przerwy powrócił do akcji. Miał stoczyć pożegnalny pojedynek, ale zdecydował się najpierw zawalczyć w KSW z Mamedem Khalidovem, a następnie przejść do FAME. Zdradził, że jego kontrakt obowiązywał na dwa starcia, ale to nie koniec.
Dzięki freak fightom “Góral” może zarabiać fenomenalne pieniądze na bardzo łatwych pojedynkach. Nie musi toczyć wielkich wojen, gdyż mierzy się z amatorami. W debiucie wszedł do klatki z Patrykiem Bandurskim, którego pokonał bez większych problemów.
Następnie na PGE Narodowym stoczył długo wyczekiwaną walkę z Kasjuszem Życińskim. Freak fighter nie zrobił dosłownie niczego, tylko przez cały pojedynek bronił się przed atakami Adamka. Przypominało to bardziej sparing, za który obaj panowie zgarnęli duże gaże.
Sprawdź kurs w Superbet
“Góral” stoczy kolejną walkę
Adamek, mimo że ma 47 lat, nie zamierza całkowicie odchodzić na emeryturę. W ostatnim wywiadzie dla Karola Garncarza zdradził, że Mateusz Borek rozmawia już z federacją FAME na temat kolejnego starcia, do którego miałoby dojść w 2025 roku.
– Coś tam Mati Borek szykuje, szykuje coś na przyszły rok. Nie wiem szczegółów jeszcze dokładnie, ale na pewno jeszcze mnie kibice zobaczą. Póki człowiek zdrowy i silny, to mówię: co mam do roboty? Pobawić się w klatce, powalczyć, żeby jeszcze kibice mogli się ucieszyć jeszcze chwilę moją osobą… i co? I potem trzeba iść na emeryturę.
Z kim może zawalczyć “Góral”? To trudne pytanie, gdyż jak wiadomo, nie zamierza on toczyć pojedynków w żadnej innej formule niż boks. Nie chce też dużych wyzwań z mocnymi rywalami, a po starciu z “Don Kasjo” ciężko będzie znaleźć rywala, który wzbudzi zainteresowanie kibiców.