FAME chciał zestawić Tysona z Adamkiem! Borek liczył, że zadowoli go niewielka gaża!
przez Przemek Krautz
Mateusz Borek ujawnił, że FAME chciał sprowadzić do siebie jedną z największych legend sportu. Kwota, jaką mógłby zarobić, wydaje się żartem.
Freakowa federacja przez ostatnie lata zakontraktowała wielu zawodowych sportowców. W klatce FAME oglądaliśmy już m.in. Borysa Mańkowskiego, Normana Parke, Marcin Wrzoska, czy też wspomnianego “Górala”, który stoczył dwa pojedynki. Na kolejnej gali zadebiutuje z kolei Makhmud Muradov, czyli były zawodnik UFC.
Sprawdź kurs w Superbet
FAME chciał zestawić Tysona z Adamkiem!
Organizacja miała jednak znacznie większe plany. Mateusz Borek ujawnił, że FAME chciał zakontraktować Mike’a Tysona! Amerykanin to absolutna ikona boksu i jeden z najbardziej rozpoznawalnych sportowców w historii.
Ostatni zawodowy pojedynek stoczył on w 2005 roku, ale powrócił jeszcze do ringu na walki pokazowe. 4 lata temu zmierzył się z Royem Jonesem Juniorem. Natomiast w najbliższy piątek czeka go starcie z influencerem Jakem Paulem, za które zarobi gwarantowane 20 mln dolarów, ale finalna gaża powiększy się o procent ze sprzedaży PPV.
Ile Tyson mógłby otrzymać w FAME? Borek spodziewał się, że zadowoli go wyjątkowo niska stawka w wysokości… 500-600 tysięcy dolarów. “Bestia” co prawda roztrwonił swój majątek po karierze bokserskiej, ale odbił się od dna i teraz zarabia wielkie pieniądze. Taka kwota zdecydowanie nie zachęciłaby go do ciężkich treningów w wieku 58 lat.
– Wchodził temat walki Tysona z Adamkiem. Zadzwoniłem do Przemka (Przemysław Garczarczyk), bo szukaliśmy kontaktu do Mike’a. Odezwała się menedżerka Mike’a. Mam do dzisiaj korespondencję, bo pewnie może kiedyś w jakiejś książce ją przedrukujemy.
– Wyobrażałem sobie, że człowiek, który wisiał 40 tysięcy Tomkowi Babilońskiemu, to będzie zainteresowany gażą na wysokości 500-600 tysięcy dolarów. Natomiast tam wchodzi w grę grube miliony dolarów.
Wspominając o Tomaszu Babilońskim, dziennikarz nawiązał do sprawy sprzed lat. Promotor w 2011 roku chciał ściągnąć Tysona jako honorowego gościa gali. Pięściarz otrzymał wynagrodzenie, ale w Polsce się nie stawił. Przegrał też sprawę w sądzie, który nakazał mu zapłacić 48 tysięcy dolarów.
Dzisiaj jednak 500 tysięcy dolarów to dla “Bestii” niewielkie pieniądze. Już w 2020 roku zdradził, że jego firma Tyson Holistic zajmująca się sprzedażą konopi indyjskich zarabia milion dolarów miesięcznie! Kolejne wielkie kwoty zgarnia za liczne reklamy i współprace.