Trudniejszych rywali miał we freakach! Wiemy, z kim Labryga zawalczy w zawodowym debiucie
przez Przemek Krautz
Denis Labryga od dłuższego czasu hucznie zapowiada przyszłość w zawodowym MMA. Nie zamierza jednak ograniczać się do polskiego podwórka i chce podbić największą organizację.
Reprezentant WCA we freakach stoczył dopiero trzy starcia, w tym dwa na zasadach K-1. Pokonał Konrada Karwata, Dawida Załęckiego oraz Kamila Mindę. Tylko ten ostatni warunkami fizycznymi dorównywał Labrydze, poprzedni rywale byli sporo mniejsi.
Gdy Denis zaczął coraz częściej mówić o tym, że planuje w przyszłości dołączyć do UFC, kibice szybko zwrócili uwagę na brak doświadczenia. Mając 28 lat nie stoczył on w MMA żadnego pojedynku zakontraktowanego na 5 minut z profesjonalnym przeciwnikiem.
Sprawdź kurs w Superbet
Znamy rywala Denisa Labrygi
Labryga zamierza więc najpierw budować swój rekord w mniejszych sportowych organizacjach, aby następnie piąć się po szczeblach i kroczyć w kierunku wymarzonego UFC. Swój zawodowy debiut zaliczy 7 grudnia podczas gali Babilon MMA 50.
Zestawienie pozostawia jednak sporo do życzenia, gdyż tak naprawdę we freak fightach znalazły trudniejszych rywali. Większym wyzwaniem byłby np. Patryk Masiak, czyli “Wielki Bu” niż przeciwnik, jakiego otrzymał Denis.
Zmierzy się on bowiem z niejakim Karolem Frąckowiakiem. 32-latek trenuje sporty walki dopiero od 8 miesięcy! Przy wzroście 172 centymetrów waży 100 kilogramów i dotychczas stoczył dwa starcia amatorskie, które zakończyły się jego porażką.
Walka nie ma najmniejszego sensu. Labryga trenuje od wielu lat, jest wyższy o 18 centymetrów i cięższy 15 kilogramów. Powinien bez najmniejszego problemu przejechać się po swoim przeciwniku. Jakikolwiek inny wynik, niż wygrana Denisa przez dominację będzie wielkim zaskoczeniem oraz szybką weryfikacją.
[…] się też oczekiwanie na ogłoszenie jego oponenta, co pozostawiło jednak pewien niedosyt. Denis zawalczy z z absolutnym debiutantem, Karolem […]