Stadion ostatnim bastionem wartości? Siexa szczerze o środowiskach kibicowskich

Jacek “Siexa” Gać gościł w studio FANSPORTU TV, gdzie poruszył wiele ciekawych kwestii. Między innymi wypowiedział się na temat kibiców.

Zawodnik KSW w ostatniej rozmowie skomentował m.in. ostatnią galę KSW 100, podczas której doszło do starcia Mameda Khalidova z Adrianem Bartosińskim. Przyznał, że nie rozumie hejtu, jaki spotkał “Bartosa”.

Odniósł się również do potencjalnej walki swojego kolegi Arkadiusza Wrzoska z niepokonanym w okrągłej klatce Philem de Friesem. To jednak nie wszystko, gdyż rozmowa wyszła także poza tematy dotyczące MMA.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.

Kod promocyjny FANSPORTU

odbierz bonus

Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Stadion to ostatni bastion wartości?

“Siexa”, który od dawna jest fanatykiem Legii Warszawa, został również zapytany o kibiców. W jednym z wywiadów wspomniał bowiem, że “Stadion to obecnie ostatni bastion wartości wśród młodych ludzi” i teraz odniósł się do tych słów.

Zwrócił uwagę na to, iż środowiska kibicowskie często są piętnowane w mainstreamowych mediach. W całym stygmatyzowaniu pomija się pozytywne aspekty. Często to właśnie bowiem kibice odpowiadają za akcję charytatywne, czy społeczne. W tych drugich przede wszystkim należy wymienić krzewienie w młodym pokoleniu wartości patriotycznych.

– Potwierdzam te słowa, są one nadal ważne i aktualne. Wiesz… w mediach, w innych nośnikach medialnych, zawsze słyszysz złe słowa. Ale generalnie to my robimy zbiórkę na Kresy, my robimy zbiórkę dla Powstańców, my o nich dbamy cały rok. U nas są organizacje, u nas są ludzie stricte skierowani do takich rzeczy, żeby dbać o takich ludzi, o takie rocznice.

– Zawsze, gdy są rocznice typu 11 listopada, to wieńce z herbem Legii stoją u osób, które są ojcami tej niepodległości, czy na Kopcu Powstania. Są też imprezy, które organizują politycy, czy rada miasta… ale umówmy się, chyba każdy ma takie same zdanie na temat ich patriotyzmu, czy poczucia wartości. Wśród ludzi „normalnych” nie ma takiego zaangażowania. Zawsze środowiska kibicowskie się angażują.