Czwartek, 16 Stycznia, 2025

Szadziński znokautuje Marconia i Ciosa? “Była sytuacja, że Natan dostał ode mnie liścia”

Fot. YouTube
Opublikowane 4 grudnia 2024, 12:45
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Gracjan Szadziński zabrał głos przed występem na gali FAME 23. Jest przekonany, że może znokautować obu przeciwników.

Duet “Good Boys” wraca do akcji. Natan Marcoń i Adrian Cios ponownie połączyli siły po tym, jak zadebiutowali w zespole na gali FAME 22. Zmierzyli się wówczas z Denisem Załęckim, którego bardzo szybko sprowadzili do parteru, po czym zaczęli okładać ciosami. Walka jednak zakończyła się błyskawiczną dyskwalifikacją freak fightera z Torunia. Kopnął on bowiem w głowę leżącego Marconia.

Teraz wyzwanie jest zdecydowanie większe. Czeka ich pojedynek z profesjonalnym zawodnikiem, który ma na koncie wiele ciężkich nokautów. Szadziński bił się m.in. w Babilonie, KSW czy na gołe pięści podczas gali Genesis.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Szadziński znokautuje rywali?

Mimo że Gracjan dominuje jeśli chodzi o doświadczenie oraz umiejętności, to znacznie słabsi freak fighterzy wierzą, że razem mogą go pokonać. Natan wspominał o tym, że nie da się obronić obalenia, kiedy atakuje cię dwóch rywali.

Szadziński jednak w ogóle się tym nie przejmuje. Będzie z całą pewnością znacznie szybszy i bardziej dynamiczny niż Załęcki, więc nie da się łatwo sprowadzić. W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim przyznał, że zamierza brutalnie rozprawić się z przeciwnikami.

Jest przekonany, iż nigdy nie mieli do czynienia z tak dużą siłą ciosów. Co prawda Marcoń twierdzi, że nie da się go znokautować, ale już nie raz widzieliśmy go na deskach, wie także jak bije Gracjan, bo dostał od niego liścia.

– Pewien jestem, że taki Natan czy Adrian Ciot nie dostał nigdy w życiu takiego ciosu. Różnie się to może skończyć, naprawdę. Nie wiem, czy wszyscy pamiętają, ale była sytuacja, że dostał Natan liścia na konferencji. Uderzyłem go delikatnie i zgasł mi w fotelu niechcący, więc można się zdziwić, jeśli chodzi o siłę ciosu.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO