Głośne odejście z Lecha już zimą? Skrzydłowy może wrócić do ojczyzny
przez Mateusz Adamek
Dużo mówi się w ostatnich dniach o ewentualnych wzmocnieniach Lecha Poznań podczas zimowego okienka transferowego. Istnieje opcja, wedle której Kolejorz zaliczy także bardzo poważny ubytek kadrowy. Jego bohaterem może zostać Ali Gholizadeh.
Ali Gholizadeh w Persepolis FC?
Pół roku to w piłce nożnej szmat czasu. W lecie Ali Gholizadeh był jednym z tych zawodników, którzy w pierwszej kolejności mieli opuścić drużynę ze stolicy Wielkopolski. Spore zainteresowanie jego pozyskaniem wykazywało irańskie Persepolis FC. W grudniu, a więc tuż przed zakończeniem rundy jesiennej PKO Ekstraklasy, sytuacja ofensywnego gracza Lecha zmieniła się o 180 stopni.
28-latek pod wodzą Nielsa Frederiksena zyskał pewność siebie, stając się tym samym jednym z kluczowych piłkarzy w talii duńskiego szkoleniowca. Wpływ na taki stan rzeczy ma przede wszystkim zdrowie, które wychowankowi Saipy Karadż obecnie wyraźnie dopisuje.
Hatam Shiralizadeh to osoba dość dobrze zorientowana w realiach piłkarskich na Bliskim Wschodzie. Dziennikarz ten poinformował w ostatnich dniach, że wspomniane wyżej Persepolis FC nie porzuciło planów związanych z kupnem swojego rodaka. Czerwona Armia ma wrócić do tematu podczas zbliżającego się okienka transferowego.
Gholizadeh opuścił w trwającej kampanii raptem dwa spotkania. Na przestrzeni osiemnastu spotkań udało mu się strzelić 3 gole i zaliczyć dokładnie tyle samo asyst. Obecna umowa wiąże etatowego reprezentanta Iranu z aktualnym liderem ekstraklasy do 30 czerwca 2026 roku.