
Natan wściekły po przerwanym programie! Mocne zarzuty w stronę Kwiecińskiego [WIDEO]

przez Przemek Krautz
Natan Marcoń był mocno niezadowolony po wczorajszym programie. Wszystko przez to, że trwał on zaledwie kilka minut i został przerwany.
Już dzisiaj kontrowersyjny freak fighter stanie u boku Adriana Ciosa, żeby zmierzyć się z Gracjanem Szadzińskim. Jest jednak mocno skonfliktowany z innym zawodnikiem, który zawalczy w main evencie gali FAME 23. Mowa o Alanie Kwiecińskim.
Podczas ostatniego Cage’a doszło nawet do awantury i “Alanik” skoczył na leżącego Natana. Gdyby nie szybka interwencja Amadeusza “Ferrariego” Roślika, mogłoby to zakończyć się poważnym urazem. Zdążył on jednak kopnąć Kwiecińskiego, przez co ten spadł na Marconia ze znacznie mniejszą siłą.
Sprawdź kurs w Superbet

Marcoń wściekły po przerwanym programie
21-latek nie odpuścił i zmierzał odegrać się na Alanie. Zrobił to po wczorajszej ceremonii ważenia. W trakcie face-to-face zaczął czytać papiery, rzekomo będące zeznaniami złożonymi przez zawodnika WCA, który wsypał znajome osoby.
Program trwał zaledwie kilka minut, po czym został przerwany przez Krzysztofa Rozparę. Nie spodobało się to kibiców i samemu Natanowi. W rozmowie z FANSPORTU TV wypalił w stronę federacji i wyjaśnił, że w każdej chwili może zrezygnować z udziału w gali oraz zmienić pracodawcę.
– Płacicie, jestem. Nie płacicie, je..ać was. Nikt nie będzie mi łaski robił i mnie uciszał. Oni na mnie zarobili jeszcze więcej. Jak się nie podoba, to mogę wyjść z gali. Jak im się nie podoba coś, co mówię, co myślę, to mogę wy…dalać.
Chwilę później ponownie zabrał głos na temat Kwiecińskiego tłumacząc, że ten „zasłużył” sobie na jego atencję kłamiąc wcześniej na temat „Ferrariego” bez żadnych dowodów. Pełną i emocjonalną wypowiedź wzburzonego Marconia możecie zobaczyć powyżej.