Czwartek, 16 Stycznia, 2025

Gwóźdź przeprasza kibiców! Skomentował zawodowy debiut Labrygi: “Dramat”

Fot. YouTube
Opublikowane 9 grudnia 2024, 09:59
przez Przemek Krautz
1
2
Brak komentarzy

Matchmaker organizacji Babilon MMA w szczerych słowach skomentował zawodowy debiut Denisa Labrygi. Przyznał, że chciał zestawić coś całkowicie innego.

Reprezentant WCA od dłuższego czasu mówi o swoich planach na profesjonalną karierę. Jego celem jest dostanie się do UFC, co zamierza osiągnąć w ciągu najbliższych dwóch lat. Problem w tym, że w wieku 28 lat nie miał jeszcze okazji poznać, czym jest prawdziwe MMA.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Gwóźdź mocno o walce Labrygi

W pierwszym starciu freakowym pokonał Konrada Karwata. Natomiast w miniony piątek stoczył pojedynek na prawdziwych zasadach, ale rywal pozostawił wiele do życzenia. 18 centymetrów mniejszy i 17 kilogramów lżejszy Karol Frąckowiak w ogóle nie podjął walki.

Był całkowicie bierny i tak naprawdę czekał tylko, aż Labryga go pokona. Na szczęście nie trwało to długo, gdyż już w pierwszej rundzie Denis wygrał przez TKO. Co ciekawe, był znacznie mniej agresywny niż w poprzednich starciach. Wyglądało, jakby chciał oszczędzić swojego przeciwnika.

Zestawienie zostało mocno skrytykowane nie tylko przez kibiców. Po gali z dziennikarzami rozmawiał także Artur Gwóźdź, czyli menedżer, który jest również matchmakerem organizacji i odpowiada za zestawienia.

Przeprosił widzów i zdradził, że miał pomysł na znacznie ciekawsze starcie. Niestety rywal, który mógłby zastąpić Frąckowiaka doznał kontuzji, ale zapewne zmierzy się z Labrygą na jednej z kolejnych gal.

– Dramat, dramat, dramat i jeszcze raz dramat… Przepraszam was widzowie, nie miało to tak wyglądać. Ja naprawdę chciałem zmienić rywala, miałem pomysł. Ten pomysł się wywrócił na trzy dni przed galą. Miała być zmiana rywala, ale ktoś złamał palec i nie mógł wziąć tego pojedynku, a byście mieli pojedynek, do którego na pewno dojdzie na kolejnych galach.

Natomiast, jeśli chodzi o przyszłość Denisa, właśnie są prowadzone z nim rozmowy. Menedżer chce zbudować jego rekord, aby następnie mógł stanąć przed większymi wyzwaniami.

– Rozmawiamy. Chodzi o to, żeby powalczył, zrobił dwa-trzy przecinki ze średnimi przeciwnikami, żeby dostał namiastkę prawdziwego MMA. Potem coraz większe wyzwania, jeśli je dźwignie, to kto wie, czy nie spróbować sił w federacjach, które dadzą mu o wiele większe wyzwania sportowe. 

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
1
2
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments