Gorąco wokół Lecha Poznań. Spór z Football Academy Group przybiera na sile
przez Mateusz Adamek
Iskrzy na linii Lech Poznań – Football Academy Group. Włodarze Kolejorza poinformowali jakiś czas temu, że 31 grudnia 2024 roku po dziesięciu latach zakończy się współpraca klubu ze wspomnianą fundacją. Lech zamierza kontynuować misję szkoleniową samodzielnie. Czy naruszy tym samym przepisy prawa? Zdanie na ten temat są mocno podzielone.
Lech Poznań dopuści się czynu nieuczciwej konkurencji?
Football Academy Group to jedno z tych przedsięwzięć szkoleniowych, które wyznaczało w ostatnich latach drogę rynkowym konkurentom. Ciężko wskazać w skali kraju drugi taki projekt, który rozwijałby się z równie dużą dynamiką.
Okazuje się, że wysiłek włożony przez fundację w rozwój piłkarskiej młodzieży na przestrzeni mijającej dekady może zostać bardzo brutalnie zaprzepaszczony. A to w wyniku decyzji Lecha Poznań o rychłym końcu współpracy wraz z końcem bieżącego roku.
Konflikt pomiędzy obiema stronami przybiera na sile. Lechici planują rozpocząć własny projekt, do którego to mają być zaproszeni trenerzy oraz podopieczni zaangażowani dotychczas w Football Academy Group. Fundacja zarzuca klubowi czyn nieuczciwej konkurencji, który miałby oczywiście polegać na zatrudnieniu szkoleniowców związanych do tej pory z FAG.
Sprawdź kurs w Superbet
Niestety jak to zwykle w podobnych sytuacjach bywa, finalnie najbardziej poszkodowane mogą być dzieci. Zgodnie z ostatnimi komunikatami stroną umów z operatorami obiektów treningowych w Poznaniu oraz okolicach jest fundacja, która planuje nadal świadczyć usługi w niezmienionym formacie w 2025 roku. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że KKS spróbuje zablokować takie działania.
Czyżby zatem za kilka tygodni poznańskie dzieciaki nie miały fizycznej możliwości doskonalenia swoich piłkarskich umiejętności w ramach Football Academy Group? Niestety jest to bardzo prawdopodobne.