
Trener WCA komentuje obawy przed powrotem Błachowicza! “Nie widzę tego”

przez Przemek Krautz
Jeden z trenerów WCA zabrał głos przed kolejnym pojedynkiem. Byłego mistrza UFC czeka starcie w marcu przyszłego roku.
“Cieszyński Książę” wróci do klatki po blisko dwóch latach przerwy. Ostatni raz mierzył się z Alexem Pereirą na UFC 291 w lipcu 2023 roku i przegrał przez decyzję po bardzo bliskim starciu. Teraz czeka go pojedynek z Carlosem Ulbergiem.
Sprawdź kurs w Superbet

Trener Błachowicza o walce z Ulbergiem
W przeciwieństwie do Polaka rywal jest bardzo aktywny i od 2023 roku wygrał cztery starcia, pokonując Ihora Potierię, Jung D-una, Alonzo Manfielda oraz Volkana Oezdemira. Tylko ten ostatni dotrwał z Ulbergiem do decyzji sędziowskiej.
Zdaniem kibiców wielkim problemem dla Jana będzie tak zwana “rdza”, którą często widać, gdy zawodnik wraca po bardzo długiej przerwie i nie prezentuje takiej formy, jak w poprzednim starciu. Głos w tej kwestii zabrał Arbi Shamaev, czyli jeden z trenerów WCA, który rozmawiał z Kanałem Sportowym.
Chociaż Shamaev nie znajduje się w narożniku Błachowicza, to ma z nim kontakt na co dzień i widzi, w jakiej dyspozycji jest zawodnik. Zapewnia, że “Cieszyński Książę” nie będzie musiał zrzucać rdzy, gdyż sparingi pokazują, iż jest cały czas w przysłowiowym gazie.
– Czy Ulberg jest do zrobienia? Absolutnie tak. Janek nie jest zawodnikiem, który czuje się słabo w stójce i to nie raz udowadniał. Janek ma swoje mocne strony i wydaje mi się, że Janek wygra tę walkę. Widzę go na co dzień, widzę, jak trenuje. Nie widzę tego, o czym ludzie mówią, że może być zardzewiały. Ja tego w sparingach nie zauważam. Jest bardzo dobrze, jest systematyczny i robi swoją robotę tak, jak zawsze robił i to zawsze przynosi sukces.