
Okniński o walce Jokera z Pasternakiem: “Nie ma problemu, na zasadach ulicy” [WIDEO]

przez Przemek Krautz
Mirosław Okniński odpowiedział Jakubowi Szmajdzie, który jest otwarty na walkę z Michałem Pasternakiem. Zaproponował brutalną formułę.
Niespodziewanie doszło do spięcia pomiędzy zawodnikiem GROMDY “Jokerem” oraz freak fighterem walczącym w FAME. Wszystko przez szpilki, jakie “Wampir” wbijał w organizację. Nie spodobało się to Szmajdzie, który stanął w obronie federacji.
Sprawdź kurs w Superbet

Okniński o walce “Joker” vs Pasternak
“Joker” zaproponował formułę K-1, gdyż nigdy nie trenował parteru, w którym Pasternak miałby gigantyczną przewagę. Jest bowiem doświadczonym zawodnikiem MMA i dzięki swoim umiejętnością pokonywał rywali w WOTORE, gdzie m.in. poddał gwiazdę KOTS Simona “The Savage” Henriksena.
W rozmowie z FANSPORTU TV Okniński zabrał głos w sprawie takiego zestawienia i przyznał, że walka na zasadach K-1 nie ma większego sensu. Byłby jednak zainteresowany pojedynkiem, gdyby wyglądałby niemal tak, jak bójka na ulicy.
Trener chciałby walki, która zezwala na stompy, kopnięcia w głowę, stompy czy łokcie. Zabronione miałby być jedynie ataki w krocze, oczy oraz krtań, gdyż jest to bardzo niebezpieczne dla zdrowia zawodników i mogłoby spowodować poważniejsze obrażenia niż taki soccer kick.
– Taka walka nie ma sensu. Bo w jakiej formule mieliby się bić? – zapytał trener Okniński, któremu redaktor Tuszyński opowiedział, że w K-1 – To niech se sam się bije ze sobą. Niech się bije tak, jak na ulicy. Zasady ulicy: wszystko dozwolone. Oprócz kopnięć w jaja, palców w oczy i w krtań. Wszystko dozwolone. Możemy kopać leżącego.
– Niech się bije w MMA i my bierzemy. Zasady GROMDY specjalne, do zwycięstwa, bez czasu. Idzie wszystko, Vale Tudo, jedziemy, ulica, pełna ulica. On leży, kopy w łeb, skaczemy na głowę z dwóch nóg. Nie ma problemu. Jesteśmy ulicznikami? No to bijcie się! Pełna ulica.