
Szef KSW ostrzega Bartosińskiego! Grozi poważnymi konsekwencjami

przez Przemek Krautz
Szef KSW ostrzega Adriana Bartosińskiego. Organizacja jest gotowa wyciągnąć konsekwencje wobec mistrza kategorii półśredniej.
Pod koniec roku Martin Lewandowski udzielił wielu głośnych wywiadów. Przed KSW 100 w mocnych słowach wypowiedział się m.in. na temat head coacha łódzkiego klubu Octopus Łódź. W obronie trenera stanął jeden z jego zawodników.
Sprawdź kurs w Superbet

Szef KSW ostrzega Bartosińskiego
Lewandowskiemu nie spodobały się słowa Dawida Pepłowskiego, który stwierdził, że bonusy są zbyt niskie, aby ryzykować porażkę na rzecz lepszego widowiska. Odpowiedź szefa KSW wywołała sporo kontrowersji, gdyż stwierdził, że trener nie powinien “szczekać”.
Bartosiński to zawodnik, który nie gryzie się w język. Jego reakcja na wypowiedź współwłaściciela KSW również odbiła się szerokim echem. W rozmowie z dziennikarzami powiedział:
– Nie chcę tak też przed galą się denerwować, bo mam wiele do powiedzenia. Ale wolę zostawić siły na Mameda i emocje, niż wyrzucać je wcześniej. Widziałem gdzieś wczoraj wywiady Martina i się zastanawiam czasami… Czy Martin trzeźwy przychodzi na wywiady? Mogę tyle powiedzieć. Trener Dawid ma może niewyparzony język, ale jest gościem z klasą i umie się wypowiedzieć . A niektórzy nie umieją…
Teraz po kilku tygodniach w wywiadzie dla Jana Mazurka z portalu Interia Lewandowski został zapytany o Bartosińskiego. Ostrzegł go, że jeśli nie przestanie zachowywać się w taki sposób, to będą czekać go poważne konsekwencje.
– Też jestem zdania, że pewna granica została przekroczona. Jeżeli po stronie Bartosińskiego pojawi się kolejna niepotrzebna aktywność medialna, to wyciągniemy wobec niego poważne konsekwencje. Moje wypowiedzi o nim sprowadzają się do kontrreakcji na jego niewłaściwe zachowania. Jesteśmy jego pracodawcami. Płacimy mu pieniądze. W takim układzie musi trzymać fason. Kolejnych wybryków tolerować nie będę.