
Wielkie walki przed Parobcem! Goat o rywalach w KSW [WIDEO]

przez Przemek Krautz
Łukasz Parobiec zabrał głos w sprawie występów w klatce KSW. Wszystko wskazuje na to, że powróci on do MMA.
“Goat” to zawodnik, który próbował swoich sił w różnych formułach. Poza mieszanymi sztukami walki startował również w K-1, a przez ostatnie lata toczył przede wszystkim boje na gołe pięści dla organizacji GROMDA.
Dzięki swojej charyzmie, wielkiemu charakterowi i efektownym zwycięstwom zebrał spore grono kibiców. Wierna rzesza fanów sprawiła, że ponownie zainteresowała się nim największa polska federacja MMA, w której może już niedługo zawalczyć.
Parobiec o walkach w KSW
Parobiec już raz miał okazję zawalczył w KSW, a od kilku tygodni mówi się o jego powrocie. Był brany pod uwagę jako jeden z potencjalnych rywali dla Mariusza Pudzianowskiego na jubileuszową galę. “Dominator” niestety wycofał się z eventu i odwołał swoje starcie.
Nie przekreśla to jednak rozmów federacji z zawodnikiem. Okazuje się, że organizacja jest otwarta na zestawienie innych pojedynków. W rozmowie z FANSPORTU TV “Goat” zdradził, iż pojawił się temat Artura Szpilki oraz Krzysztofa Głowackiego.
– Oczywiście, jak najbardziej nie ma problemu. Wchodzimy, klepiemy się. Klepiemy się… Wiadomo, nie będę się ze Szpilką klepał w stójce, będę łapał i rzucał, łapał i rzucał. Ja osobiście nie rozmawiałem z KSW. Sam wyszedłem z tym, że jak nie Pudzianowski, to równie dobrze ze Szpilką. Krzysiek Głowacki sam się zgłosił – przyznał Parobiec.
Możliwe więc, że niedługo zobaczymy “Goata” w klatce KSW. Szpilka jak sam potwierdził, powróci do klatki wiosną, żeby zmierzyć się z Errolem Zimmermanem. Nic nie wiemy o następnym wyzwaniu Głowackiego, który ostatnio przegrał po decyzji sędziowskiej z Dawidem Kasperskim. Wydaje się, że to on jest bardziej prawdopodobnym rywalem dla Parobca.