
Artur Szpilka ma potencjał na pas? Zaskakujące słowa szefa KSW

przez Przemek Krautz
Martin Lewandowski zabrał głos w sprawie przyszłości Artura Szpilki. Uważa, że jego ostatnia porażka tak naprawdę nie pokazała zbyt wiele.
“Szpila” to były pięściarz, który po zakończeniu kariery bokserskiej postanowił spróbować swoich sił w formule MMA. Od 2022 roku stoczył trzy pojedynki zawodowe oraz jeden freakowy. Wygrał z Sergiejem Radczenką, Denisem Załęckim oraz Mariuszem Pudzianowskim. Ostatnim razem został jednak rozbity w 14 sekund.
Na gali KSW 94 zmierzył się z Arkadiuszem Wrzoskiem, który niedługo może być kolejnym pretendentem. Szpilka już na początku chciał zaatakować doświadczonego kickboxera superman punchem, przez co szybko został ściągnięty do parteru, gdzie reprezentant Uniq Fight Club zasypał go ciosami.
Sprawdź kurs w Superbet

Szef KSW o potencjale Szpilki
Zdaniem szefa KSW pojedynek ten nie przekreśla Artura, który naprawdę wkręcił się w MMA, chociaż początkowo mówił, że będzie to jedynie przygoda. Martin Lewandowski uważa, iż “Szpila” ma znacznie większy potencjał, który może wykorzystać.
W rozmowie dla kanału InTheCagePL padło nawet pytanie dotyczące Szpilki i walki o mistrzowski tytuł. Według szefa organizacji jak najbardziej w przyszłości były pięściarz może być tym, który będzie rywalizował o tytuł kategorii ciężkiej.
– Ta ostatnia walka potoczyła się w taki sposób, że za bardzo się podkręcił. Wiemy, że Artur może dużo więcej. Od jakiegoś czasu mówi, że to już nie jest zabawa, jest wkręcony w MMA, kolejna ścieżka życiowa. Bardzo się cieszy każdym treningiem. Nie chciałem mówić, że ta walka to poziom, który prezentuje Szpilka. Przy jego determinacji i charakterze ten pas jest jak najbardziej w zasięgu jego wzroku.
Jeśli Szpilka rzeczywiście miałby kiedyś walczył o pas, czeka go długa i niełatwa droga. Musi jeszcze sporo się nauczyć, gdyż w MMA dopiero stawia pierwsze kroki. Przede wszystkim musi jednak ułożyć wszystko w swojej głowie. Już w starciach bokserskich mocno się podpalał, przez co pojedynki kończyły się jego porażkami.