
“Polska mafia”! Gamrot zdradził, który Polak zrobił największe wrażenie w American Top Team

przez Przemek Krautz
Mateusz Gamrot przyznaje, że Polacy robią furorę za oceanem. Zdradził, o kim usłyszał najwięcej słów uznania.
“Gamer” już jako zawodnik KSW wyjeżdżał do American Top Team, gdzie szlifuje swoje umiejętności. Poznał tam wielu topowych zawodników, z którymi ma świetne relacje. Między innymi zaprzyjaźnił się z Dustinem Poirierem i zawsze jest gotowy pomóc mu w przygotowaniach.
Sprawdź kurs w Superbet

“Polska Mafia”
Do klubu na Florydzie wylatuje coraz więcej fighterów z naszego kraju. Ostatnio trenowali tam m.in. Jakub Wikłacz, Adrian Bartosiński oraz Robert Ruchała. Możemy spodziewać się, że regularnie będą oni korzystać z tej możliwości, aby szkolić się wśród najlepszych zawodników.
W wywiadzie dla kanału Klatka po Klatce Gamrot zdradził, że usłyszał bardzo wiele pozytywnych komentarzy na temat rodaków, nazywanych “polską mafią”. Przede wszystkim jednak stali bywalcy ATT są pod wrażeniem Ruchały, czyli tymczasowego mistrza kategorii piórkowej w KSW.
Drugi z zawodników, o którym się dużo mówi to Wikłacz. Były już champion dywizji koguciej niedawno rozstał się z polską federacją i wszyscy liczą na jego angaż w UFC. Jego parter stoi na najwyższym poziomie i zachwyca nim nawet w amerykańskim klubie.
– „Polska mafia” to już jest takie sformułowanie… Od zawsze tak na nas mówią, bo generalnie sami mocni zawodnicy z Polski lecą do Stanów i zawsze się dobrze pokazują, więc od zawsze nas tam cenią, jako wojowników.
– Najwięcej słyszałem o Roberciku Ruchale, może też dlatego, że z podobnymi zawodnikami i trenerami robiliśmy i samoczynnie to się gdzieś odbijało, że on robi naprawdę duże wrażenie tam. I o Kubie też bardzo dużo słyszałem, że jest szalony w parterze po prostu.