
Tyson nie czuje się najlepiej po walce z Paulem! Szczere słowa po porażce

przez Przemek Krautz
Mike Tyson zabrał głos po przegranej z influencerem. Przyznaje, że przez porażkę nie jest teraz w najlepszym stanie.
Do starcia legendy z Jakem Paulem doszło w listopadzie ubiegłego roku. Wiele osób było przeciwnych temu zestawieniu. Zarówno kibice, jak i osoby ze świata sportu otwarcie mówiły, że taka walka w ogóle nie powinna się odbyć.
Tyson ma 58 lat i jest aż 31 lat starszy od Paula! Dodatkowo zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, przez co ich starcie musiało zostać przełożone. Mimo wszystko walka się odbyła, ale przebiegła tak, jak mogliśmy się spodziewać.
Sprawdź kurs w Superbet

Mike Tyson wraca do walki z celebrytą
Były mistrz świata pokazał, że jest w wieku, w którym nie powinno się już wchodzić na ring. Tak naprawdę jedynie w pierwszej rundzie wyprowadził kilka ciosów, a później nie zrobił już nic. Co ciekawe, wyznał później, że nie do końca pamięta, jak przebiegła walka.
Teraz ponownie zabrał głos i powrócił do tamtej porażki. W rozmowie z portalem Marca ujawnił, że aktualnie nie czuje się najlepiej. Po starciu był wyniszczony fizycznie, ale teraz cierpi jego psychika.
– To była prawdziwa walka. Następnego dnia moje ciało było naprawdę obolałe, moja klatka piersiowa, brzuch, wszystko mnie bolało. Ten pojedynek był dla mnie ogromnym wyzwaniem, wysokim szczytem do podjęcia. Kiedy walka się zakończyła, bum! Koniec. Przyznam, że teraz nie czuję się najlepiej psychicznie, jestem nieco przybity.
Tym samym Tyson potwierdza, że nigdy nie powinien wychodzić do takiego pojedynku. Zapewne jednak skusiły go pieniądze, gdyż zarobił 20 milionów dolarów. Teraz jednak musi mentalnie sprostać porażce z influencerem.