
Musaev nie mówi prawdy? Szef KSW odpowiada! “Ależ bzdura”

przez Przemek Krautz
Martin Lewandowski skomentował ostatni wywiad byłego zawodnika organizacja. Zarzuca mu, że wypowiedziane przez niego słowa nie są prawdą.
Shamil Musaev to aktualny mistrz PFL, który w latach 2019-2021 bił się w polskiej federacji, gdzie zanotował trzy zwycięstwa oraz remis. Miał także zawalczyć o tytuł kategorii lekkiej z Mateuszem Gamrotem, ale doznał kontuzji.
Niedawno zawodnik rozmawiał ze Sport-Express, a w wywiadzie powrócił do swoich występów w KSW. Z uznaniem wypowiedział się na temat federacji i gal, które zawsze są organizowane z rozmachem. Skomentował także swoje rozstanie z firmą.
Sprawdź kurs w Superbet

Szef KSW odpowiada byłemu zawodnikowi
Zdradził, że po wybuchu wojny na Ukrainie zadzwonił do niego Martin Lewandowski, który przekazał, iż rozmawiał z prezydentem Warszawy. Ten z kolei miał mu nakazać usunięcie Musaeva z karty walk KSW 68 w Radomiu.
– Lewandowski zadzwonił do mojego menadżera i powiedział: „Wybaczcie, chłopaki, ale nie mogę wam pomóc. Prezydent Warszawy zadzwonił do mnie i powiedział, żebym ściągnął cię z rozpiski”. Do gali były dwa tygodnie. Polityczne powody.
Martin szybko odpowiedział na te słowa. Zarzucił Musaevowi kłamstwo i wyjaśnił, że gdy wybuchła wojna, wszyscy rosyjscy zawodnicy zostali usunięci z organizacji. Podobne działania podjęły także różne kluby sportowe czy ligi oraz komisje w najróżniejszych dyscyplinach sportowych. Zagraniczne federacje MMA nie mają jednak z tym problemu i pozwalają Rosjanom na walki.
– Ależ bzdura. Nic takiego nie miało miejsca. Shamil reprezentuje Rosję. I od czasu rozpoczęcia wojny nie ma żadnego zawodnika z Rosji w KSW. Wypowiedzieliśmy umowę rosyjskiej telewizji i kilku firmom też z Rosji. Ale jak widać, kolegom z USA to nie przeszkadza.