Piątek, 25 Kwietnia, 2025

Szachta atakuje prowadzącego! Nie spodobało mu się jedno pytanie [WIDEO]

Fot. YouTube
Opublikowane 6 stycznia 2025, 10:13
przez Przemek Krautz
0
0
Jeden komentarz

Za nami konferencja przed Prime Show MMA 11. Jednym z jej bohaterów był Bartosz Szachta, któremu kilkukrotnie puściły nerwy.

W najbliższą sobotę odbędzie się freakowe wydarzenie, a do klatki powróci zawodnik z Torunia. Czeka go głośny rewanż z Adamem Soroko, z którym mierzył się na gołe pięści. Tym razem w walce obowiązywać będą zasady K-1.

Całą galę obstawisz na stronie i w aplikacji bukmachera Fortuna. Za rejestrację i pierwszy depozyt otrzymasz darmowe 30 PLN na dowolny kupon. Każdy nowy użytkownik obstawi również pierwszy zakład bez ryzyka do 100 złotych! W przypadku przegranej twoje środki zostaną zwrócone.

Odbierz bonusy i obstaw galę Prime Show MMA 11 bez ryzyka

Szachta odpalony na prowadzącego

Bez wątpienia Szachta był jedną z głównych postaci, jeśli chodzi o niedzielną konferencję. Wdał się m.in. w awanturę z “Hellboyem”, który próbował sprowokować go pytaniami o Denisa Załęckiego. Wypalił też, że to właśnie Bartosz zrobił swojemu koledze głośne zdjęcia na portal OF.

Szachta zapowiedział, że wyjaśni wszystko za kulisami, ale już przed kamerami doszło do awantury. Kiedy zostali zaproszeni do face-to-face, uderzył Grzegorza Głuszcza z liścia.

Miał również małe spięcie z prowadzącym konferencję Michałem Rogozińskim. Dziennikarz bowiem poruszył tematy kibicowskie. Jak wiadomo, Szachta jest wiernym fanem Elany Toruń, natomiast “Hellboy” zdradził, że wspiera Zawiszę Bydgoszcz. Cała sytuacja zdenerwowała Bartosza, gdyż wspomniane kluby są ze sobą skonfliktowane.

Zaczął atakować dziennikarza i przeklinać w jego stronę. Poniżej znajdziecie nagranie z reakcji Szachty na pytanie Rogozińskiego.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mmm
Mmm
3 miesięcy temu

Tylko że na Zawiszy pewnie nikt go nawet nie zna , dziwne że jakieś jany wycierają sobie mordę mocnymi ekipami a oni nic.