
Ryta kończy współpracę z Murańskim! “Po tym, co się wydarzyło…”

przez Przemek Krautz
Krzysztof Ryta kończy współpracę z Jackiem Murańskim. Szalę goryczy przelało to, co wydarzyło się na i po gali Prime Show MMA 11.
Podczas sobotniego wydarzenia “Żołnierz” i “Muran” tworzyli jeden team przeciwko Dominikowi Zadorze. Po dwóch minutach Ryta zmieniał się z Jackiem na ostatnie 60 sekund każdej rundy. Po wszystkim byli punktowani jako jeden zawodnik.
“Japoński Drwal” bez większych problemów wygrał ten pojedynek. Dobrze punktował “Żołnierza”, z kolei z Murańskim poradził sobie bardzo łatwo i nawet nie próbował mocniej go zaatakować. Wszystkie ciosy proste lądowały na twarzy 55-latka, więc Zadora nie musiał się wysilać.
Sprawdź kurs w Superbet

Ryta kończy współpracę z Murańskim
Ryta przez ostatnie lata był trenerem Murańskiego, ale to koniec współpracy. Po przegranej walce Jacek wziął mikrofon i zaczął wyzywać kibiców, nazywając ich troglodytami, neandertalczykami czy małpami, za co został wygwizdany.
Następnie za kulisami zrobił wielką awanturę. Razem ze swoją żoną zaatakowali Artura Gwoździa i nawet ochrona miała problem z tym, żeby uspokoić małżeństwo, które zachowało się skandalicznie. To jednak nie wszystko.
“Muran” stwierdził nawet, że gdyby walczył sam, zremisowałby z Zadorą. Ze względu jednak na to, iż razem z Rytą na kartach sędziowskich był jednym zawodnikiem, to konfrontacja zakończyła się porażką. W odpowiedzi “Żołnierz” na swoich social mediach przeprosił za to, że wziął udział w pojedynku.
Natomiast w wywiadzie, jaki udzielił Kanałowi Sportowemu wyjaśnił, iż nie widzi sensu w dalszej współpracy. Zamierza odciąć się od Murańskiego, co zostało bardzo dobrze odebrane przez niemal wszystkich kibiców.
– Uznałem, że po tym, co się wydarzyło, nasza współpraca nie ma sensu w tym momencie. Ja nie mam do niego nic za złe, ja mu życzę dobrze. Nie będę gadał na niego brzydko jak niektórzy. Będę gadał dobrze, bo dzięki niemu też się tutaj znalazłem, więc też mu to zawdzięczam, ale po tym, co się wydarzyło to nie widzę sensu dalszej współpracy między nami.