Niedziela, 16 Lutego, 2025

Wrzosek odmówił powrotu do KSW? “Był telefon, ale powiedziałem…” [WIDEO]

Fot. Youtube/KSW
Opublikowane 13 stycznia 2025, 08:48
przez Jakub Hryniewicz
2
2
Brak komentarzy

Marcin Wrzosek po wygranej z Kasjuszem Życińskim był oczywiście w znakomitym humorze. “Polski Zombie” w rozmowie z mediami przyznał, że… chwilę po wygranej otrzymał “telefon z KSW”.

Main event minionej gali Prime Show MMA 11 był wielkim rewanżem za konfrontację z FAME 12. Wówczas były mistrz KSW musiał uznać wyższość “Don Kasjo”, co kosztowało go też koniec przygody z największą polską organizacją MMA. Marcin Wrzosek wyszedł jednak z tej sytuacji obronną ręką. Pokazał wszystkim, że potrafi uruchomić nutkę “showmaństwa” i bawił się zarówno na programach promujących wydarzenia, jak i często na samych walkach.

Tak, czy owak, od momentu przegranej po minioną sobotę “Polski Zombie” domagał się rewanżu na Życińskim. Wreszcie nadarzyła się okazja, a rozjuszony poruszonymi tematami rodzinnymi Marcin zdominował Kasjusza w klatce.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Wrzosek: Był telefon z KSW

Na jednym z programów promujących Prime Show MMA 11 Wrzosek stwierdził, iż był po rozmowie z organizacją KSW. Marcin miał usłyszeć, że jeśli pokona Kasjusza, wówczas z powrotem otworzą się dla niego drzwi do dawnego pracodawcy.

Ewidentny żart “Polskiego Zombiego” został podchwycony przez dziennikarzy, a Michał Tuszyński z redakcji FANSPORTU TV zapytał byłego mistrza KSW, czy otrzymał już propozycję. Marcin Wrzosek odparł iż faktycznie otrzymał telefon, jednak postanowił zabalować dłużej we freak fightach.

– Był, był [telefon z KSW]! Był, ale powiedziałem tak: Kochani, teraz to ja idę po pas “Króla”, bo zostałem nowym księciem organizacji Prime. Ten kondom został zdegradowany na giermka, na pazia. Jest “Król Taazy” i teraz jest “Książę Zombiak”. Trzeba zobaczyć, kto będzie nowym królem.

Będący w szampańskim nastroju Wrzosek dopowiedział też, jak wyglądała jego konwersacja z przedstawicielem KSW.

– Powiedziałem: “Guys, KSW, sorry, you have to wait”… Żartuję, wiadomo, że w KSW wszyscy są z Polski – wyjaśnił żart Marcin, który wypowiedział się też na temat formuły potencjalnej walki z Kamilem “Taazym” Mataczyńskim. Całość w powyższym materiale.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
2
2
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO