Niedziela, 16 Lutego, 2025

Zawodniczka KSW chciała zapłaty za wywiad. Roman Szymański komentuje [WIDEO]

Fot. YouTube
Opublikowane 14 stycznia 2025, 14:25
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Zawodniczka KSW wywołała spore zamieszanie tym, że odmówiła konfrontacji ze swoją rywalką. Sprawę skomentował Roman Szymański.

Adrianna Kreft podczas nadchodzącej gali KSW 102 w następną sobotę zmierzy się z Wiktorią Czyżewską. Jest to bez wątpienia jedno z najbardziej interesujących zestawień w polski MMA kobiet ze względu na relacje zawodniczek.

Jest pomiędzy nimi zła krew, a dodatkowo mierzyły się kiedyś na zasadach półamatorskich. Czyżewska przegrała wówczas po decyzji, którą uważa za kontrowersyjną. Teraz chce się zrewanżować w pojedynku zawodowym.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Szymański o decyzji Kreft

Hubert Mściwujewski zaproponował nawet wywiad, w którym rywalki miałyby okazję na wymianę zdań. Jego pomysł poparł nawet dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski, gdyż taka konfrontacja świetnie wypromowałaby to starcie.

Kreft w odpowiedzi zapytała, ile Mściwujewski jej za to zapłaci. Zażądała pieniędzy za wywiad, co wywołało sporo kontrowersji. Tłumaczyła to tym, że nie chce “obrzucać się błotem”, ale wiele osób próbuje jej uświadomić, iż straciła szansę na zyskanie rozpoznawalności, co jest bez wątpienia problemem w polskim MMA.

Za granicą fighterzy nie mają problemów z tym, aby brać udział w podobnych wywiadach. Są mocno medialni, co przekłada się także na lepsze zarobki. Z kolei na naszym podwórku jest niewielu zawodników, którzy starają się cały czas utrzymywać kontakt z kibicami i zainteresować ich swoją osobą poprzez wywiady, czy właściwe prowadzenie swoich social mediów.

Przy okazji wywiadu dla FANSPORTU TV o Kreft zapytany został Roman Szymański, czyli były mistrz FEN oraz dwukrotny pretendent do pasa KSW w wadze lekkiej oraz piórkowej. Przyznał, że sam bez problemu mógłby wziąć udział w takiej promocji walki. Nikt bowiem nie mówi, że trzeba się nawzajem obrażać, jak ma to często miejsce we freak fightach.

Każdy ma swoją granicę moralności i tak dalej. Pytanie, czy one mają zareklamować tę walkę to mają się obrażać? Bo jak ktoś mówi w cudzysłowie: “zapłacimy extra, ale macie się obrażać, wyzywać i robić dziwne złe rzeczy”, które nie do końca są w naturze sportowca, to wiadomo, że nie.

Ale jeśli miałyby wypromować tę walkę tym, że miałyby mieć wymianę zdań, uprzejmości, narastający “ogień” w tej walce, to ja bym się nie zastanawiał. Zresztą, myślę, że mnie nie trzeba by było namawiać. Jak ktoś mnie odpala, to ma to, co chce… Oczywiście bez obrażania się.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO