
Denis zrozumiał, że nie liczy się masa! Zapowiada życiową formę [WIDEO]

przez Przemek Krautz
Denis Załęcki po zapowiada życiową formę. Fani jednak podchodzą do tego z pewną rezerwą, gdyż to nie jest pierwsza taka sytuacja.
W lutym “Bad Boy” wraca do akcji i na gali FAME 24 weźmie udział w turnieju. Chociaż uczestnicy nie zostali jeszcze ogłoszeni, gdyż do godziny 16:00 trwa głosowanie, to możemy być pewni, że fani wybiorą Załęckiego. Federacja przekazała, że zebrał masę głosów.
Sprawdź kurs w Superbet

Załęcki zapowiada życiową formę
Wśród potencjalnych rywali znajduje się m.in. “Taazy”, Piotr Hallmann czy Marcin Wrzosek. Tak naprawdę nie będzie miał żadnego łatwego przeciwnika i musi się zaprezentować naprawdę świetnie, aby dotrzeć do finału.
Co ciekawe, w wywiadzie dla FANSPORTU TV sam zapewnia, że będzie fenomenalnie przygotowany. W końcu po latach zrozumiał, że nie liczy się to, aby był jak największy. Znalazł optymalną wagę, przy której jest dynamiczny, a przy tym bardzo silny. Ciężko pracował również nad kondycją.
Czy rzeczywiście zobaczymy Denisa w nowej wersji? Nie jest to pierwszy raz, kiedy mówi o tym, że zmienił przygotowania i nadchodzi “Bad Boy” w lepszej odsłonie. Jego dyspozycję poznamy za trzy tygodnie, gdyż gala odbędzie się 8 lutego.
– Z Pastą ważyłem 111 kg, teraz 104-105. Bycie dużym to wydawało mi się, że jestem najsilniejszy. To gó..o prawda. Ten rok będzie przełomowy. Na Pasternaka robiłem 2-3 minuty ciągłej pracy i czułem, że mam formę. Teraz robię 8 minut. Tak jak teraz wyglądam, to tam byłem niepełnosprawny. Zobaczysz mój styl, tlen i to, jak się poruszam.