
Lech wziął na cel nowego napastnika. Ma być rywalem dla Mikaela Ishaka

przez Mateusz Adamek
Poznański Lech jest obecnie dość aktywny na rynku transferowym, ale sporo mówi się o tym, iż na Bułgarską trafi jeszcze co najmniej jeden nowy zawodnik. Według Piotra Koźmińskiego z serwisu “Goal.pl” może być to Ole Sæter.
Nowy napastnik potrzebny od zaraz
Formalnie w szerokiej kadrze Kolejorza znajduje się trzech napastników. Oprócz Mikaela Ishaka są to Filip Szymczak oraz Bryan Fiabema. Każdy, kto miał okazję choć raz oglądać wszystkich wymienionych w akcji, ten wie, że tak naprawdę Niels Frederiksen może liczyć jedynie na swojego szwedzkiego żołnierza.
Ku zaskoczeniu wszystkich, którym dobro Lecha leży na sercu, włodarze poznańskiej drużyny wzbogacili skład o dwóch nowych zawodników. Koszulkę ekipy ze stolicy Wielkopolski będą przez parę kolejnych miesięcy przywdziewać Rasmus Carstensen oraz Gísli Thórdarson. Mimo iż ich klasa na tle ligowych rywali powinna być aż nadto widoczna, to aktualni liderzy PKO Ekstraklasy muszą zostać zasileni co najmniej jednym nowym atakującym.
Bardzo dobrze zorientowany w tematach transferowych Piotr Koźmiński zdradził dziś, iż Lechici mocno zainteresowali się w ostatnim czasie usługami Ole Sætera. To 28-latek występujący od kilku kampanii w Rosenborgu. Poprzedni sezon w jego wykonaniu to 10 goli oraz 2 asysty w 22 rozegranych meczach.
Renomowany portal Transfemarkt wycenia gracza mierzącego 193 cm wzrostu na 1,2 mln euro. Ze względu na umowę obowiązującą do końca przyszłego roku Norwegowie wcale nie muszą schodzić z tej kwoty. Nowe informacje w sprawie ewentualnych przenosin rosłego gracza powinny pojawić się już niebawem.