
Dlaczego Tsarukyan wycofał się z walki? Gamrot komentuje: “Siedział w pokoju, nic nie mogło się wydarzyć”

przez Przemek Krautz
Mateusz Gamrot skomentował wypadnięcie Armana Tsarukyana z gali UFC 311. Uważa, że największym problemem było zbijanie wagi.
Były rywal “Gamera” w miniony weekend miał stanąć do najważniejszej walki w karierze. Był bowiem zestawiony z mistrzem wagi lekkiej Islamem Makhachevem. Niestety w dniu oficjalnego ważenia Dana White ogłosił, że miejsce Tsarukyana zajmie Renato Moicano.
Sprawdź kurs w Superbet

Gamrot o kontuzji Tsarukyana
Arman był zmuszony wycofać się ze względu na kontuzję pleców, ale sporo kontrowersji wzbudziło to, że zrezygnował z walki dopiero dzień przed galą. Ostatni tydzień przed wejściem do klatki zawodnicy nie robią ciężkich treningów, tylko skupiają się na zbijaniu wagi.
Zdaniem Gamrota to właśnie ścinanie stanęło Tsarukyanowi na drodze do pojedynku. Na jego social mediach mogliśmy zobaczyć, jaką formę fizyczną ma niedoszły pretendent. Z całą pewnością musiał zrzucić więc sporo kilogramów, aby zmieścić się w limicie.
W wywiadzie dla TVP Sport wyjaśnił, iż proces zbijania wagi jest bardzo wyniszczający. Mogły na tym ucierpieć nerki zawodnika lub po prostu organizm był tak osłabiony, że dał o sobie znać stary uraz, który nie sprawiał kłopotów przy odpowiedniej wadze i nawodnieniu.
– Nikt nie wie, jaka była prawda i powód wycofania się. Pogłoski medialne to jedno, a nie wiadomo, jaka była prawda od środka. Ja jak o tym myślałem, bo poszło, że to kontuzja pleców, ale to się wydarzyło w nocy przed samym ważeniem, podejrzewam, że to od ścinania wagi. Może ból nerek i przeszło dalej, może coś.
– Tylko Arman wie, dlaczego się wycofał. Musiało się naprawdę coś wydarzyć, że przed taką wielką szansą odpuścił to. To już chodzi o skrajne odwodnienie, skrajne wyczerpanie organizmu i wtedy nachodzą rzeczy, o których ludzie nawet nie pomyślą. Jeśli nigdy nie robiłeś wagi, to nie masz pojęcia, jak smakuje szklanka wody. Ta zwykła woda smakuje tak niewiarygodnie, jakbyś nie mógł sobie tego wyobrazić.
– Podejrzewam, że tam doszło do skrajnego odwodnienia i organizm zaczął się buntować. Jedną z takich oznak jest wyłączenie pracy nerek, może od tego poszło po plecach. Może miał kontuzję z campu, która przy zdrowym organizmie ona nie doskwierała. Kiedy ściął, nagle organizm zmienił się diametralnie i zaczął wysyłać sygnały. Myślę, że to może być powód. O pierwszej w nocy siedział w pokoju, nic poza robieniem wagi nie mogło się wydarzyć.
Jak dobrze wspomniał Gamrot, nie znamy kulis wycofania się Tsarukyana. Sprawa może wyglądać inaczej, niż jest przedstawiana w mediach, gdyż Dana White był mocno niezadowolony. Szef UFC ogłosił, że zawodnik wraca do kolejki i ponownie będzie musiał zawalczyć o miano pretendenta.